Elu tak wiadomo musi być odpowiedni czas. Nie spieszę się z tujami, jak w tym sezonie nie dam rady czasowo to zrobię to w przyszłym, tutaj nie mam pośpiechu na szczęście
Aneta, w temacie róż raczkuję trudno mi więc doradzić. Z pachnących poznałam osobiście tyle róże Austina, o innych nie mogę się wypowiadać. Mistrzynią zapachu jest dla mnie Gertrude Jekyll. Kiedy przywiozłam ją do siebie w październiku, to tylko jeden kwiatek tworzył przed wejściem chmurę aromatu. Nie jest to jednak róża mała, urośnie powyżej metra.
U mnie dziś swieci słońce, ale nie jest jeszcze za ciepło. A ja się jeszcze nie otrząsnęłam z zimowego, ogrodowego lenistwa. Miałam ruszyć z wycinką, ale chyba jeszcze poczekam na lepszą pogodę, jak będzie odrobinę cieplej .
Niestety w planowaniu nie jestem zbyt dobra, szczególnie jeśli chodzi o uporządkowane rabaty . Ale jestem pewna, że to, co zaplanujesz, będzie piękne.
Znaleźliśmy firmę koło siebie za zupełnie inną kwotę mielą sobie to co zetną stąd pewnie taka różnica w cenie. Jak będzie dobra pogoda, bez deszczu to będą w tym tygodniu. Mam jeszcze jedną brzozę po drugiej stronie działki i ją też skrócimy. Rzadko pokazuję to miejsce bo tutaj nic się specjalnie nie ďzieje
Agnieszka jak tak dalej pójdzie to w depresję popadnę. Znowu bez słońca i pada deszcz. Co z tego, że jest ciepło jak tak nieprzyjemnie
Mam możliwość pracować w ogrodzie tylko w weekendy, ale czy akurat wtedy będzie pogoda, to się zobaczy. Zresztą to dopiero luty, najwięcej prac zaplanowałam na marzec.
No to powodzenia .
Co do prac ogrodowych - ja nie robię na razie nic . W ogrodzie bałagan, czekam na marzec i ciepłe dni czyli czas, gdy ogrodowanie będzie tylko przyjemnością .
Dobrze piszesz, to dopiero luty. Zazwyczaj w tym czasie jest mróz i leży śnieg. I nikt nie myśli o pracach w ogrodzie.
U mnie dziś było 8 stopni i słoneczko, ale wiał wiatr i nie wyszłam. Szczerze mówiąc, gdyby nie wiał, też bym nie wyszła. Jak to mówi Judith, dziś nie było melodii do ogrodu .
U mnie ogrodowa cisza, pogoda nie sprzyja. Jedynie co zrobiłam to przycięłam seslerię, szałwię i jeżòwki, ale nie mam ich wiele.
Brzozy przycięte, bez liści nie wygląda to pięknie, zwłaszcza ta duża, ale jak się zazieleni będzie ok.
Coraz więcej cebulek zaczyna się pojawiać