Martka i Aneta Wy macie te różę MW. Kiedy ona zakwita pierwszy raz? Czy powtarza kwitnienie? Czy strzela w górę? Bo cholerka może bym kupiła takie …. I dała je w piwonie …Ja pierdziu jeszcze teraz w róże pójdę
Ale wiesz co- jakbyś dała róże ciemnoróżowa i pomarańczowa jak proponuje Judith- do tego zestawu i doszłaby do tego szałwia i obowiązkowo trawy to byłby fajny nietuzinkowy zestaw
Teraz Cię zachęcę zobacz jaka ona piękna, zdjęcie z 13 czerwca.
Ona zakwitła u mnie jako pierwsza, powtarza kwitnienie i tworzy ładny, niewielki krzaczek. Idź w róże
Justyna, po pierwszym sezonie o MW mogę powiedzieć, że nie jest to jeszcze wielki krzaczek, może 50 cm, ale docelowo nie będzie mały, osiągnie metr szerokości i wysokości. Nieźle czuje się w półcieniu. Kwitnie właśnie trzeci raz Kolor niepowtarzalny, to fakt. Jednak róże Austina to nie są róże o szczególnie trwałym kwiecie, co mi nie przeszkadza, ale warto być na to przygotowanym.
Róża M. Woody jest piękna potwierdzam pachnie nie z tej ziemi. Mam ja 4 rok, ale nie zbudowała dużego krzaka jak piszą. Jest odporna na choroby ma jaśniejsze liście, kwitnie prawie non stop. Nie widać u niej tej granicy spoczynku między pierwszym a drugim kwitnieniem
Jeszcze jedno lepiej posadzić ja w półcieniu (słońce do godziny 12). W takim słońcu jak było w tym roku jej ciemne wiśniowe kwiaty zaczynają się smarzyc.
Poza tym same plusy.
Tak Elu u mnie rośnie właśnie w półcieniu i teraz też muszę to wziąć pod uwagę. Mam ją od jesieni zeszłego roku i teraz dopiero zaczęła rosnąć. Jest czadowa.
Aneta Martka Ela dziękuje . Przekonałyście mnie . Kupuję
Jak ma któraś z Was sprawdzone źródło zakupu to link poproszę
Ja chyba Snickersa muszę zjeść bo nie jestem sobą Ja i róże ….