Judith dziękuję ♥️ pogoda przytłaczająca i tak mi jakoś smutaśnie się wydawało.
Wyobraź sobie, że zgubiłam się dziś w lesie na grzybach, spanikowałam, nawigacja nie działała, jacyś faceci wprowadzili mnie w błąd co do kierunku gdzie mam iść, oddaliłam się od męża i stąd taka sytuacja. Grzybiarka ze mnie, że szok
Mam pytanko, to są liście z dwóch różnych klonów, ale oba pod nazwą Orange Dream, ten przebarwiony jest taki od dawna. Czy po kształcie liścia można stwierdzić, że to ta sama odmiana?
Ten z lewej na bank Orange Dream, od wiosny do jesieni przebarwia się jak on, ale z prawej nie jestem pewna.
Powiem Ci, ze ja - w przeciwieństwie do większości forumek - nie lubię lasu . Mogę iść, ale ustalonymi drogami, ewentualnie ścieżkami. Nigdy nie zapuszczam się głębiej. Nie ze strachu przed jakimś stworzeniem (ludzkim lub nie-ludzkim, choć to właściwie też nie bez znaczenia), a z niechęci do bliskości leśnej roślinności. Takie zgubienie jak Twoje chyba sparaliżowałoby mnie całkowicie...
Hahaha ja mam tak świetną orientację w lesie że mówiłam mojemu Nieżonowi że jak będzie się chciał mnie pozbyć to może mnie w lesie zostawić
Raz się okręcę i już nie wiem gdzie jestem dlatego zawsze idę z kimś i robię za plecak