Oto moje malusienkie nasadzenia.
Przyznam ze odcinanie darni, i przenoszenie tych workow ziemi jest bardzo meczace

Ale moja pierwsza rabata jest "wykrojona". Teraz jezdze jak szalona po szkolkach zeby kupic moje przyszle "skarby" ale kiepsko, bo informuja mnie ze teraz to bedzie ciezko z duzymi nasadzeniami poniewaz sezon zaczyna sie od wrzesnia/pazdziernika...Napewno nie wezme pierwszych z brzegu, dlatego chyba uzbroje sie w cierpliwosc, przygotuje wszystko na jesien i juz...
Oto ona

na razie 5 sztuk zurawek, bo tylko tyle bylo :
Co do ziemi, nie mam zielonego pojecia jaka ona jest. Ziemia 'oryginalna' to ta jasniejsza oczywiscie. Jest taka pomiedzy lekko gliniasta a glebiej gliniasta z domieszka kredy.
Dolozylam tylko na to co widac 14 workow 50L workow ziemi z nawozem, mam nadzieje ze ja polubia moje zurawki.