Kasiu a nie przenawoziłaś tych żurawek? Ja w tym sezonie załatwiłam tak sporo nowych roślin - nie wiedziałam że nowych się nie nawozi, bo mają w ziemi nawóz o spowolnionym działaniu i delikatne korzenie...
Cudna ta rabata z trawami!!! A hortensjowo-trawiasta moglabym miec u siebie! miodzio!
pozdrawiam
Że zapraszasz, to ładnie, ale żeby od razu z gruntu tak kłamać...? że progi, to widzę, ale że skromne - to już nie....
Strzenka mi opadła, mimo, że jeszcze nie mam sztucznej... hortensjowo-trawiasta powaliła mnie na kolana i podnieść się trudno.., to chyba remumatyzm
A czy ja mam ślepotę starczą, czy ja tam gdzieś w gąszczu cyprysika widziałam...?
A ... jeszcze muszę dodać - ... tylko nie mów, że na codzień przy wejściu jest tak cudnie... gdybym była listonoszem codziennie przynosiłabym Ci ulotki, żeby popatrzeć ...
Karolinko, nie wydaje mi sie, bo jak leje florovitem to jade po calosci i wszystko gra i buczy tylko te zurawki nie bardzo, obok berry smoothie sa zachwycone, a te grymasza. Bo Lime Ricky to wiem, ze lubi fochy strzelac Wielkie dzieki, milo mi czytac, ze cos mi sie udalo
No fieeeeeesz, mnie od klamczuch???!!!! No owszem nos mam wydatny, ale zeby zaraz od klamstwa???!!!! Ja nie wiem czy nie powinnam naradzic sie z moim adwokatem (sprawdzic czy mam adwokata ), bo to w sumie pomowienie jest
No wez nie rob scen, tylko podnos sie z kolan, bo co ludzie o NAS powiedza
A cyprysik owszem jest, wychlustal mi na ogromniaste drzewo Niedlugo przerosnie choine
Eeeeeeeee tam zaraz cudnie (i tu wzrok spuscila rumieniac policzki i rzes trzepotem ukontentowanie komplementem potwierdziwszy), no codziennie, na niedziele jedynie zasiadam w fotelu M sadzajac u stop coby ludziska mieli o czym gadac, ze se z dziubkow jemy
A zeby ten listonosz byl chociaz jak przyslowiowy polski hydraulik, ale nie on przystojny inaczej, a i punktu skupu makulatury brak, ja zas wstret do ulotek mam