No i Boćkowo nam jakoś rozrosło się, dojrzało i wybujało, a jeszcze po drodze był i nowy trend kulkowy odświeżył!
super Kasiu jest a trawy niesamowicie ci bujają, i te białe begonie, mniam
Irenko Slodka, wlasnie sie wybieralam do Cie Slonce
Trawy bujaja, bujaja, ale licze na konkretny efekt za rok- dwa. One wciaz mlode, miskanty wszystkie nowki sztuki niesmigane po zimie, ale juz zaczynam byc coraz bardziej zadowolona po latach motania sie i zmieniania. Jeszcze duzo pracy przede mna, niemal caly przod i mam nowego pomysla na mydlana, ale niestety w tym roku inwestycje ogrodowe zostaly zamkniete bezwzglednie i nieodwolalnie
Tylko nie w niedzielę, bo wtedy, jak źródła donoszą, zasiada ze swoim M. u stóp, a hydraulik z uroczym uśmiechem odbiera od nich stos ulotek, które był przyniósł przystojny inaczej listonosz.
Ponadto, jako że wszystko na Twoje zacne serce wskazuje, ostrzec należy, że Bociek niebawem zżółknie, jak tylko Konstancja Iza da mu próbkę farby z tynku. Spieszyć się zatem trzeba... acha - i unikaj adwokata... tak na wszelki wypadek... bo Bociek akurat sprawdza, czy jeszcze ma, czy już nie... ale strzeżonego Pan Bóg strzeże
No i znowu mnie boki bolą po tym wątku. Jak ja teraz będę spać, skoro tylko w pozycji bocznej potrafię. Wniosek: nie wchodzić na wątek Boćka przed snem.
Aga wchodzić koniecznie ... uwielbiam Boćka ... Kasiu moim żurawkom sama zrobiłam kuku wyrywając im listki ...a Twoim nie wiem co dolega ...ale wszystko inne rośnie jak na drożdżach ... różyczki " moje " przepiękne pokazałaś ...przed wejściem masz bardzo elegancko ... wszystko równiutko, symetrycznie ... przyglądałam się i szukałam czy czymś różni się lewa strona od prawej , to tylko fotel nie ma swojego odpowiednika po lewej stronie miodzio ... jejjjjjjjjj nie wstanę jutro ........pa!