Pszczolko, wlasnie obejrzalam Twoje ksiazki i doszlam do wniosku, ze nagana mi sie nalezy, bo nie mam zadnej ksiazki ogrodniczej. Nic, zero, nul. Wstyd... Kucharskich moc, a ogrodniczej zadnej. Musze sie jak najszybciej zrehabilitowac.
Bociek, a moje futro odmawia łazenia po deszczu ! może i dobrze .....
a z tym śmietnikiem to mnie ubawiłaś ! dobrze, ze się zorientowaliście i nie miał karcerka na dłużej, hehe
bo mój kiedyś nockę przespał w garażu....wlazł i się ukrył to i został