Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

Madzenka 08:00, 14 kwi 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
bociek napisał(a)


Grabiami lub pazurkami Albo dzieciecymi grabkami do pisakownicy jak jeszcze jakies masz


Chyba grzebieniem będę czesać
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 09:05, 14 kwi 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Kasiu uwierz że Twoje żurawki wyglądają o niebo lepiej niż moje. Najgorzej wygląda Georgia przy bukszpanowych kulkach. Dałyśmy wczoraj po robocie, a dzisiaj wszystko mnie boli... nie zmienia to faktu że dzisiaj tez pójdę do ogrodu, nie będzie to taki maraon jak wczoraj ale
aaaa bym zapomniała wczoraj przyleciał nasz bociek wyobraź sobie, że ornitolodzy postawili mu słup obok starego gniazda. TYlko jakiś taki wysoki. Siedział wczoraj tam i obserwował okolice
a co do kolacji to M zrobił grila, pierwszego w sezonie więc byłam zwolniona
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
gierczusia 16:31, 14 kwi 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Achh .. O grillu tu czytam .. Mniam .. Dostanem jakowegoś pozostałego szaszłyka ??
Ja teź dziś zaliczyłam krótki rękawek i nie posiadam się z tego tytułu z radości
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
gierczusia 16:35, 14 kwi 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Bociuś .. Szukałam fotek z ciachania żurawek ,tak długo aż znalazłam .. Ja się bojam aż tak bardzo wychlastać .. Mówisz ,że bendom żyć ??
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
bociek 16:39, 14 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Ela, w ramach zmiany oponek z zimowych na letnie odmawiam palaszowania karkowek, szaszlykow i innych kaszanek Wiec jak Aneta poczestuje to bierz i moja porcje. Zadowole sie dodatkami

Co do zurawek, no wlasnie nie wiem, bojam sie, ale chyba jednak beda skubane zyly, a jak nie beda to nowe beda To znaczy te pod ktorymi nie ryly krety i spolka
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
alinak 16:44, 14 kwi 2013


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
ja też co roku ciacham żurawki z wszystkich dużych liści . odrosną -nic sie nie martwcie . za to dobrze się przyjrzyjcie czy aby mają w ogóle korzenie . nornice je uwielbiają .
jak zaś spostrzeżecie że niema ich to nie wyrzucajcie , tylko dobrze przyciśnijcie do ziemi i wypuszczą nowe .
żurawki dobrze się ukorzeniają . mam ten problem z nornicami co roku . tak że u mnie żurawki rosną na oparach korzeni .
mnie nawet dzisiaj korcił sekatorek , ale nie mam mowy -jestem staroświecka . w niedzielę tylko laba
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
bociek 16:50, 14 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Alinko, czyli jest nadzieja, ze te naruszone przez stwory przezyja... To mi ulzylo, bo na jednej kolejowej to mi strasznie w zurawkach narobily kipiszu i krety i nornice. Jutro docisne je mocniej do gleby jak radzisz.

Dzisiaj mam falowe bole glowy (bol nadchodzi falami, ale tak, ze scina), wiec niegdzie sie nie ruszam, bo czesto mam przy tym jeszcze zawroty i chodze jak pijana. A wiadomo ludzie widza wszystko, potem beda gadac, ze sie rozpilam i zona bije
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
ana_art 16:50, 14 kwi 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
kurza stopa, grilowanie było wczoraj, ale zawsze coś tam na ruszt znajdę u nas dzisiaj pogoda nie zachęca. Nie ma słońca i jest niespecjalnie... Myślałam, że popołudniu coś porobię delikatnego ale mi się nie chcę
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Urszulla 16:51, 14 kwi 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Ja też pociachałam żurawki na łyso
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
bociek 16:52, 14 kwi 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
ana_art napisał(a)
kurza stopa, grilowanie było wczoraj, ale zawsze coś tam na ruszt znajdę u nas dzisiaj pogoda nie zachęca. Nie ma słońca i jest niespecjalnie... Myślałam, że popołudniu coś porobię delikatnego ale mi się nie chcę


A zapowiadali, ze niedziela bedzie marzenie. U mnie tez niefajnie. Ale norweska zapowiada niezly tydzien
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies