Marzenko, martwie sie bardzo, ale musi natura sama sobie poradzic. Ja jesienia zrobilam wszystko co bylo mozliwe i zgodne ze sztuka, zeby przezimowaly. Zostaly podkarmione, zaszczepione i odymione.
Zrodla podaja, ze w ciągu zimy ginie przeciętnie ok. 30 pszczół dziennie, czyli jakies 3000 pszczol na zime jesli trwa 100 dni... Pszczolki, ktore odchodza wylatują z ula. Moze te moje to wlasnie te statystycznie ginace w sposob naturalny...
Cytuje za wikibooks.org:
Czasem na śniegu przed ulem można zauważyć martwe pszczoły. To zjawisko może mieć kilka przyczyn. Jeżeli cieplejsze promienie słoneczne wywabiły niektóre pszczoły z ula, to najczęściej szybko oziębiają się i krzepną na śniegu lub na ziemi, nie mogąc wrócić do ula. Mogą to być również martwe pszczoły wyniesione przez sprzątaczki, jeżeli wcześniej było na tyle ciepło, że pszczoły mogły już krótko wyfrunąć z ula. Inne przyczyny to na przykład mysz w ulu lub szpak niepokojący rodzinę pszczelą swoim stukaniem w ul. Również brak matki powoduje, że pszczoły są niespokojne i opuszczają ul mimo zimna.
No i jeszcze pszczolki jak jest cieplo wylatuja z ula, zeby sie oczyscic - czyli mowiac brutalnie wykupkac. Faktycznie troszke zoltych kropek na sniegu bylo...
W ciągu zimy pszczoły nie opuszczają gniazda, a kał gromadzą w jelicie prostym czekając na cieplejsze dni i możliwość opuszczenia ula w celu opróżnienia jelit. Czasami pod koniec lutego zdarzają się również w naszych warunkach klimatycznych temperatury powyżej 10°C, które pszczoły wykorzystują na pierwsze obloty oczyszczające i zaopatrzenie ula w wodę.
Tyle tylko, ze jest poczatek lutego...
No coz zobaczymy, mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
Uwaga! "Jak pszczoły na wiosnę z ula wcześnie wylatują, mróz na drzewach w maju nam zwiastują."
Hmmm, no nie brzmi to optymistycznie...
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D
Bockowe perypetie ogrodkowe