Mróz w maju i kwietniu będzie na 100% zawsze tak jest niestety gdy wiosna wcześnie nadejdzie to wiosenne przymrozki niszą rośliny.....
Ale za pszczólki trzymam kciuki
Marzenko, będę w opozycji nie będzie mrozów ani w kwietniu ani w maju, ten rok będzie u nas ciepły
A mnie wczoraj jedna pszczółka koło nosa przeleciała, jak była radość z jej bzyczenia
Już wiosennie, mimo śniegu, a z kretem widzę nadal utrapienie, my nie daliśmy się, na razie spokój, ale sprzęt stale w pogotowiu, inaczej, co rok jak u ciebie, albo gorzej
Cmokam wiosennie
Macham poniedzialkowo i zmykam. Jestem zmeczona jakbym kilka hektarow zaorala pazurami, boli mnie glowa, paznokcie i wlosy
Najmniej lubiany dzien tygodnia za nami Coraz blizej piatku, coraz blizej wiosny. Czyli jak najbardziej optymistycznie
Odpowiem Wam jutro, slowo harcerza, musze sie polozyc, bo mi oczy z orbit wyjda.
Bociuś, poczułam zaniepokojenie Twoim pytaniem. Ja waliłam w ul (niechcący) - kopce krecie likwidowałam pod ulami i przy okazji kancki przy nóżkach ulom zrobiłam, nie wylatywały. Jeden ul (takie nadpobudliwe złośliwe "rumunki", wyleciły ale zaraz się schowały). Nie sprzątają jeszcze pszczoły. Nie ma oblotów wypróżniających - cisza. Ale i leszczyna nie kwitnie. Zawsze na przedwiośniu się martwę i spać czasami nie mogę. Najgorsze to jest to, że im nie pomożesz w żaden sposób. Ale nad śmiercią pszczoł płacze się rzewnymi łzami.
Będzie dobrze. Ja muszę się przygotować do wymiany matek.