Damy rade Marzenko
Ale przyznaje, do cierpliwych to ja nie naleze

Podobno diamenty sa najlepszymi przyjaciolmi kobiet. Moim zdaniem roslin tez. Popatrzcie tylko

Kosacce syberyjskie szykuja kwiaty



A konwalie juz pootwieraly dzwoneczki



Clematis dzielnie sie pnie



Cis pieknie rozwinal nowe igielki

Zurawki staraja sie jak moga




kulki musza sie bardziej postarac

Widoczek Tylko trawki do wymiany bo nie daly rady mrozom



W salatowniku ruszylo - salaty, majeranek i szczypiorek Szczypiorek wymaga juz redukcji



Lobelia - moja duma


I bakopa

Pani pajakowa powila tysiacraczki Tylko czemu przed moim wejsciem do domu Czy ja mieszkam na porodowce???

Miodzio, wszystko rośnie jak na drożdżach
Do mnie dzisiaj przyjechaly stoźki na powojniki. 1,5 sztuki przemalowałam i zabrakło mi farby w sprayu..
Ale moje klematisy to trzeba w korze szukać.... Nie to co towje

bociek napisał(a)

Pani pajakowa powila tysiacraczki Tylko czemu przed moim wejsciem do domu Czy ja mieszkam na porodowce???

Ostatnio taka porodówka spadla mi do rękawiczki do środka , brr...

Marzenko, moje botaniczne, odporne na wszystko, a przede wszystkim odporne na mnie, na moje futro i na jego kumpli One bardzo szybko urosly i poki co nie choruja. Polecam. Moze nie sa tak widowiskowe jak wielkokwiatowe, ale tez maja urok
Ciekawa jestem jak wyjda stozki z clematisami, bo kulki na razie bez szalu

Marzena2007 napisał(a)

Ostatnio taka porodówka spadla mi do rękawiczki do środka , brr...

Uuuuuuuuups

Ale ładnie uchwyciłaś te diamenty , mi się tak nie udaje.