Marta miło mi bardzo, że zostawiłaś komentarz

Oczywiście lipcowe zdjęcia ogrodu będą, zapewne już będą królowały hortensje. Zapraszam
April prawda dużo koloru, ale to róże z poprzedniego ogrodu, nie potrafiłam ich zostawić, ani zrobić selekcji. Każda z nich ma swoją historię

Będzie jeszcze bardziej na różance szalono, bo właśnie dosadziłam gracki jako najwyższe piętro
Judith proponuję Ci wydrukować sobie mój poprzedni post jako ściągę

Ziemia zdecydowanie nie jest piaszczysta, ale też nie jest bardzo gliniasta - taka normalna

Sukcesywnie ścinam przekwitnięte kwiaty i pędy o połowę, aby już wypuszczały nowe przyrosty - tym sposobem zawsze coś kwitnie. Jeżeli zdaży się, że krzew przekwitnie w całości ścinam pędy również o połowę i podlewam florovitem, żeby krzew nabrał sił na kolejne kwitnienie

Pytaj jak coś dopowiedzieć
UlaB mi też się podoba ta wariacja kolorów w tym uporządkowanym ogrodzie - taka jedna szalona rabata

Nie mam spisanych odmian, wszystkie nam zanotowane w głowie
Aneta o cięciu powyżej odpowiedź dla Judith. Z przekewitniętymi kwiatami różnie. Czasami obcinam jak widzę, że już przekwitają i są luźne płatki, które za chwilę opadną ; czasami czekam, aż opadną i ścinam samą szypułkę.
To dobrze, że odpuściłaś i wraca lepsze samopoczucie

Ja dzisiaj korzystam z oddechu od upalnej pogody i zabrałam się za sadzenie