Domi- nieśmiało zajrzałam do Twojego ogródka i ...oniemiałam z zachwytu. Nawet nie wiem co napisać, żeby nie zabrzmiało banalnie a jednocześnie wyraziło podziw nad pięknem, klimatem ogrodu i niesamowitymi zdjęciami. Po czymś takim pozostaje mi tylko oddalić się, żeby zaorać swoje "pastwisko"
Domi, właśnie pokazałaś świerka na punkcie którego szaleje od miesiąca ! Jest wielki z tego
co widzę, takiego sadziłaś czy mniejszego i tak szybko nadrobił? Dokładnie to AUREOSPICATA
Widziałem takie małe berbecie po 25 cm w szkółce, ale sam nie wiem jak to rośnie. U Ciebie
efekt jest taki piękny, super są te jaskrawe przyrosty. Pięknie widać go w oddali nawet na fotce
z Aktinidią. Czy taki maluch ma szansę chociaż na metr w jakimś znośnym tempie urosnąć, jak
sądzisz? Teraz chciałbym go posadzić na 100% Ps. Białe tulipany wyglądają niesamowicie!
Napiszę krótko
ZAZDROSZCZĘ
Ja tylko sprzątam w kółko po krecie i nornicach i chyba nigdy nie będzie u mnie chodź w połowie tak ładnie jak u Ciebie
Zamiast dosadzać nowe gatunki i pielęgnować te, które już u mnie mieszkają cały czas naprawiam to co niszczą "moje zwierzątka"
Czasami brak mi już pomysłów i sił na walkę z nimi
Dominiko jak zwykle piękne zdjęcia, powiedz czy ja dobrze widzę masz klon palmowy czerwonolistny?
Z tego co pamiętam to pisałaś że jest chory, a tutaj widzę piękny okaz
Czy ruszyły już Twoje rozplenice, bo jak pisałam Tobie u mnie moje nie wszystkie ruszyły a te co się zielenią już są całkiem ładne.
Wiesz ja się obawiam , że tej zimy straciłam nie tylko krokusy które przemarzły ale i trawy zwłaszcza nowe odmiany miskantów które kupiłam w zeszłym roku, większość już ruszyła a inne całkiem suche niestety, ale jeszcze daję im czas, a jak u Ciebie z miskantami?
Irysy które pokazałaś to miniaturki ?
Witaj Domi, przyszlam do Ciebie troche powzdychac. Pieknie u Ciebie, co tam, bede sie powtarzac.
Kaisia, u mnie piorkowki powoli i niespiesznie kielkuja, ale z miskantami klapa - gracillimus, variegatus, zebrinus chyba polegly, nawet giganteus jakos cicho siedzi, a juz takie ladne kepy mialam P. Aneta Surowinska radzi jednak jeszcze dac im szanse. Domi, a jak u Ciebie sytuacja z miskantami?