Lidka, przecież wiem ❤️❤️❤️.
I nie uraziłaś mnie, w żadnym stopniu.
Chciałam tylko wyjaśnić, że nie zamierzam ogałacać tego ogrodu. Bo to nie jest tylko mój ogród .

Co do umiejętności dziewczyn to nie można im zaprzeczyć. Robią rzeczy niemożliwe

Tymczasem z placu budowy .

Dzwoni do mnie tata, bo, jak pisałam wcześniej, nie było mnie dziś na miejscu. I pyta, czy w nowym domu będę miała pojedynczy garaż, bo wydawało mu się, że miał być na dwa auta. A to, co wylali betonem, to jakieś wąskie wyszło . Aż sprawdziłam teraz na planie i niby jest garaż na dwa auta.

Mam nadzieję, że wykonawcy nie pomyliły się projekty domów (bo ma kilka ekip i kończy też w tej chwili inne budowy). Ale w sumie to wcześniej geodeta musiałby popełnić błąd przy wytyczaniu

Wiem oczywiście, że jak są tylko fundamenty, to zupełnie inaczej się odbiera przestrzeń, niż jak już będą stały ściany .

Dziura w ziemi z fundamentami zawsze wydaje sie mniejsza. Na wszelki moze niech tato zmierzy szerokosc.
U nas geodeta sie pomylil a robil 2 poprzednie domy bez zadnej pomylki. Wylapal to wykonawca na szczescie. Dzis by sie kulki turlaly, bo dwa narozniki byly na innej wysokosci wytyczone. Wykonawca mial swoj sprzet i na szczescie sprawdzil, bo mu sie na oko cos nie zgadzalo.

Aga, czytam, że idzie do przodu Cieszę się razem z Tobą Nigdy domu nie budowałam od podstaw i pewnie już nie zbuduję, więc tym bardziej Twoje emocje są moimi

Tarcia, jutro mają być pomiary robione . Zresztą może i ja tam przelotem wpadnę w weekend. Zamierzam do moich (awaryjnych) kaloszków w aucie dodać jeszcze miarkę .

Magarku, no troszkę się ruszyło w końcu

Judaszki i kloniki bym brała Zastanawiałabym się nad trawami. Ale to dlaczego, ho ja trochę cieniolubna jestamem i tak sobie ten Twój nowy ogród, wśród tych drzew wyobrazam Ale tym się nie sugeruj, bo to tylko ja tak sobie pomyślałam po cichutku A co do przewozu drzew, zawsze można jakiś bus wykombinować, wynająć ?

Basiu, nie będę przesadzać dużych drzew .
Wśród drzew raczej nie będę nic sadzić oprócz paproci. Oczywiście jeszcze nie wiem, gdzie będą dokładnie szły rabaty, ale do lasu nie będę wchodzić. Drzewa będą raczej stanowić granicę.

I tak mam zamiar wziąć ze 3 judaszowce (które małe nie rosną, a w tej chwili są na pewno ponad 2-metrowe już)), ze 3-4 większe klony palmowe, może ze dwa derenie, kilka (naście) hortensji, zastanawiam się jeszcze nad wiązem Geisha. Ale on też już spory jest. Oczywiście jeszcze byliny i trawy (raureify, palczatki, obiedki, może kilka rozplenic).

No i ruszyło, superaśnie my jak budowaliśmy, to też miałam problem z określeniem wielkości pomieszczeń patrząc tylko po fundamencie, wtedy eMuś mnie uspakajał, że jest tak jak ma być, małe się wydaje a później jak ściany ruszą to bardziej widoczne to wszystko jest kciuki trzymam mocno, żeby wszystko szło tak jak należy

Monia, dzięki ❤️❤️❤️

Tez trzymam kciuki za budowę, zeby wszystko gładko poszło
Emocjuję się razem z Toba Miarkę dołóż do kaloszek.
Jeżeli chodzi o ogród, to się niesamowicie rozrósł. Wszystko takie duże i gęste. Zachwycam się Twoimi jeżówkami, które tak pięknie U Ciebie rosną. Cudnie
I róże jeszcze kwitną.