Znalazłam szybciej niż myślałam

w wersji "surowej", przed malowaniem.
Zanim poszła do malowania, zyskała jeszcze jedną "rurę" między siedziskiem, a oparciem.





i z dzisiaj, pod śniegiem. Niestety trochę niewyraźnie ją widać, bo stoi na tle ogrodzenia tarasu z tym samym motywem .

Po obejrzeniu altanek - inspiracji, najbardziej widziałabym bez zabudowanych ścianek i bez wzoru na daszku...wiesz...żeby nie przesadzić ze zdobieniami, bo może wyjść przerost formy nad treścią... Może wystarczyłoby delikatne podkreślenie filarów tymże wzorem, który już dominuje w innych elementach...Wystarczyłoby tylko nawiązanie do tych rzeczy, które już istnieją...balustrada na tarasie, ławka, zegar...ale to moje zdanie, a wybór i decyzja należy przecież do Ciebie kochana...

Każdy z tych elementów (no oprócz ławki, bo jest na tarasie) znajduje się (lub będzie się znajdować) w innym miejscu. Zegar to już w ogóle, bo przed domem .
I właśnie dlatego (między innymi, bo chcę mieć taki tajemniczy zakątek) altankę chciałam trochę „ukryć” wśród roślin, pod drzewem, itp.. Docelowo, po kilku latach, nie będzie jej widać z tarasu (jak rośliny urosną). I tarasu nie będzie widać z altanki. Ale będą ze sobą współgrać .

Uważam, że na tak dużym terenie, nie będzie to źle wyglądało. Akurat taki mam gust . Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla innych może to być zbyt dużo metalu w ogrodzie, ale mi to się bardzo podoba.

Ławeczka bardzo ładna i oryginalna, pasująca do całości. Fajnie. Pozdrawiam!

Takie bardzo zdobione elementy to całkiem nie mój klimat więc nie umiem doradzić ale altankę zrobiłabym bez ścianek, że stolikiem i krzesełkami. O wiele wygodniej tak.

Ławka fajna a ja szukam takiej starej parkowej, one były bardzo wygodne.

Piękne te inspiracje altankowe

greg66 napisał(a)

Ławka fajna a ja szukam takiej starej parkowej, one były bardzo wygodne.

Grzesiu, ja akurat przez zupełny przypadek stałam się posiadaczką takiej właśnie starej parkowej ławki...Otóż, stało się to w chwili kupowania auta przez mojego syna...Pani sprzedająca auto poprosiła mojego syna, by wywiózł gdzieś to "stare g...o, które zawadza jej w ogródeczku". Syn wiedząc, że ja poszukuję takiej ławki, zgodził się od razu. Miała połamane listwy, ale stelaż cały...Dziś ławka stoi w ogrodzie odnowiona i tylko kolorem przypomina tamten czas...
Aguś przepraszam, że u Ciebie się rozpisałam...

Margerytka40 napisał(a)

Takie bardzo zdobione elementy to całkiem nie mój klimat więc nie umiem doradzić ale altankę zrobiłabym bez ścianek, że stolikiem i krzesełkami. O wiele wygodniej tak.

Tak, ale jeśli altanka byłaby na rabacie (jej skraju), otoczona roślinami, to i tak nie można by do niej wchodzić z każdej strony, tylko z jednej. A na pewno nie będzie postawiona na otwartej przestrzeni, tak jak na zdjęciach wklejonych przez Iwonę z Danusiowej Anglii.
Jeśli byłaby „otwarta”, to psy (strasznie są towarzyskie ) wchodziłyby i tak jak popadnie , po rabacie.

Skłaniam się bardziej ku wersji ze ściankami. Tylko te ścianki, to nie ścianki, tylko ze dwa „pędy” między filarami. Także będzie bardzo ażurowo.

Agatorek napisał(a)

Uważam, że na tak dużym terenie, nie będzie to źle wyglądało. Akurat taki mam gust . Oczywiście zdaję sobie sprawę, że dla innych może to być zbyt dużo metalu w ogrodzie, ale mi to się bardzo podoba.

I tu stawiam kropkę. To jest Twój ogród i Tobie ma być w nim dobrze. Pozdrawiam.