Jolanka, dzięki , Wy też się trzymajcie

. Ja też wyjeżdżam we wrześniu, mam nadzieję, że już będzie w porządku. Nawet nie wiem, jaki mam wariant, bo to eM prawdopodobnie go przywlókł z ostatniego wyjazdu. A teraz już nigdzie masek nie trzeba nosić, co z tego, że on będzie miał założoną maskę, a cały samolot już nie.
Justyna, oszczędzam się, ale ile można?

. Na szczęście w tym tygodniu jest za gorąco na ogród, więc jakoś bardzo mnie nie ciągnie na dwór. Przez większość czasu czuję się już znacznie lepiej, ale przychodzą gorsze momenty.
Dzięki Sylwia

. Mam nadzieję, że u mnie nie będą to dwa miesiące. Ale wiadomo, na to nie ma się większego wpływu. Czekam z niecierpliwością na „pozwolenie” na kolejną szczepionkę.
Kasiu, i oby tak Ci zostało

. W sumie to nic przyjemnego chorować.
Lidka, zaraz zajrzę