Kasiu, mam nadzieję na dużo cienia

. Szczególnie w takie dni, jak dzisiejszy
Asiu, sama trochę się zdziwiłam, że hortki tak wystrzeliły. Mam nadzieję, ze będą rosły i rosły

.
W sumie już lepiej jest, ale czasami czuję, jakbym miała stan podgorączkowy. Tylko nie wiadomo, czy to covid jeszcze, czy po prostu od temperatury/pogody. W zeszły wtorek zaczełam się dziwnie czuć, w środę odlot, w czwartek bez zmian, a od piątku już coraz lepiej

.
Gdyby nie było tak gorąco, to coś bym porobiła w ogródku. Ale przy 30 stopniach, to nawet, jak byłam zdrowa, to nie wychodziłam

.
Justyna, można powiedzieć, że hortki (bukietowe) i rozchodniki są bezstresowe w uprawie. Zawsze coś z nich będzie

.
Mrokasiu, jakoś tak wyszło

. Dziękuje