Ja swoją magnolie przesadzałam 3 razy. Tylko że ja nie sypie nawozu bo mi po nawozie baaardzo słabo kwitła. Jak przestałam nawozić to obsypuje się pąkami co roku.

Ja z kolei przesadzałam magnolię gwiaździstą dwa razy, przy czym w każdym z miejsc rosła 2, a może i 3 lata. W żadnym z nich nie kwitła… W trzecim miejscu czyli po drugiej przeprowadzce zaczęła kwitnąć już w pierwszym sezonie i od tego czasu kwitnie zawsze . Spodobało jej się przy brzozach .

3 sztuki wylądowały nad rowem (dobrze że nie w rowie )


Posadziłam też dwa jałowce od rodziców, przy mostku




Agnieszko mosteczek piękny. Chciałabym mieć takiego kowala "pod ręką".
Z magnolia niestety na otwartych przestrzeniach to jest problem. Tez bym kupiła, ale nie chcę się denerwować jakby mi marzły. Jest wiele innych roślin które dają ładny efekt zima i wiosna np ciemierniki.
Też kupiłam w obisiu ładne białe po 14 zł.
Teraz czekam na nasionka może się rozwieją.

Jałowiec groszkowy u mnie po 10 latach urósł bardzo duży wzdłuż i wszerz i musiałam jednego usunąć. Lubia go też przędziorki i później pojawiają się suche gałązki.
Ten żółty chyba cyprysik Lawson bardzo ładny i dobrze rośnie

malgorzatakarpacz napisał(a)

Dziękuję Agnieszko że wpadłaś do mnie.
Doczytałam że przesadzałaś magnolię napisz proszę z jakim skutkiem,bo one tego nie lubią,a ja dopytuję bo też bym chciała,ponieważ mam swoją nieprzemyślanie posadzoną i może bym ją przeniosła.Młoda jest myślisz że przeżyje?

Ja przesadziłam jedną dwa sezony temu, z całą bryłą korzeniową, w zeszłym roku ledwie zipała, a w tym jeszcze się nie obudziła, nie wiem czy żyje. Bardzo nie lubią przesadzania.

Makao napisał(a)

Ja swoją magnolie przesadzałam 3 razy. Tylko że ja nie sypie nawozu bo mi po nawozie baaardzo słabo kwitła. Jak przestałam nawozić to obsypuje się pąkami co roku.

Ja wszystkim moim magnoliom nawozu daję od początku. Albo Obornika granulowanego, albo Yara Mila Complex

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja wszystkim moim magnoliom nawozu daję od początku. Albo Obornika granulowanego, albo Yara Mila Complex

To chyba musi zależeć od gleby. Jednym kwitnie lepiej po nawozie a u mnie po nawozie przestaje.
To ludzie tu na ogrodowisku kazali mi przestać nawozić. Pomogło więc nie drążę tematu dlaczego.

Aniu, Judith, to znaczy, że muszę znaleźć im trzecią miejscówkę . Ale jeszcze poczekam, dam im szanse.
Tą nową posadzę w jakimś bardziej zacisznym miejscu.

Ela, ten mój kowal wcale nie jest pod ręką, bo jest z Kielc . Po którymś zleceniu powiedział mi, że na początku się wahał, czy przyjąć pierwszą robotę, ze względu na odległość . Ale teraz jestem jedną z najlepszych klientek .
Magnolie mi nie marzną, tylko po prostu słabo kwitną. Ale to dopiero drugi rok u mnie, dam im szanse.
Te zielone jałowce, to nie są groszkowe, rodzice nie wiedzieli, jaka to odmiana (mam groszkowego w innym miejscu, inaczej wygląda, na zdjęciu nie widać za dobrze).

Sylwia, No niestety magnolie są kapryśne, jeśli nie mają dobrej miejscówki.
W tym roku postaram się trochę je lepiej podkarmić .

Bardzo ładnie i teraz twój mostek się prezentuje.
Ciemierniki bardzo ładne.
Twoje kępy są większe, ładniejsze. Ile one już mają łat ?
I tez widzę w korze rosną.

Aniu dziękuję
Ciemierniki te nad rowem posadziłam tydzień temu .
A pozostałe mam od zeszłego roku. Też nie były to jakieś duże sadzonki, ale niektóre podwoiły swoją wielkość.
Raz dostały skorupek, raz popiołu i tyle.
Chyba im tu pasuje, bo siewki już w tym roku są.

Aga super wypasioną magnolie kupiłaś to przez net czy stacjonarnie? A ciemiernikowy zakątek widzę że się powiększa Odnośnie magnolii to umnie jedna nie będzie w tym roku kwitła, latem miała za sucho i nie zawiązała pąków kwiatowych, w poprzednim sezonie kwitła pięknie a w tym roku d...