Aniu, dziękuję
Malgo, nie twierdzę, że wszystko zrobiłam sama

. Przy cięższych pracach pomagał mi eM, typu przejechanie po rabacie glebogryzarką, wykopanie fosy, czy pomoc przy sadzeniu drzewek. I on kosi tą całą trawę.
Mam jeszcze małe ważki do kompletu, jeszcze nie wetknięte
Agnieszka, bardzo dziękuję
Lidka, zawstydzasz mnie

, dziękuję za miłe słowa

❤️
Sosny to ulubione drzewa eMa, kręci nosem nawet jak chcę usunąć jakieś suche gałęzie
Magarku, dzięki

A myślisz, że ja się nie kręcę?

. "Skończę" pielić, to muszę od nowa zaczynać
Anetka, bardzo dziękuję

❤️
Każdy klon sobie poradzi w półcieniu, to dla nich tak naprawdę najlepsze warunki.
Odnośnie wąskiego pokroju to tu już będzie trudniej, muszę przyznać, że to dla mnie jest mniej istotna kwestia.
Wąski pokrój mógłby mieć jakiś szczepiony na pniu (ale trzeba uważać, bo młodsze okazy mogą przemarzają w miejscu szczepienia) lub taki o docelowym mniejszym wzroście (odmiana karłowa)
Zobacz też sobie odmianę Ryusen, jest to odmiana "płacząca", więc nie będzie docelowo ani bardzo wysoki, ani szeroki.
Widziałam w necie, że w szkółce Kaczerg.s mają spory ich wybór. To chyba Twoja "okolica".
Aniu, dziękuję

Tak jak pisałam wcześniej, ogród najładniej wygląda przy skoszonej trawie
Sylwia, wszystkiego nie mam jeszcze opielonego, ale już bliżej niż dalej i chwastów jest o wiele mniej niż w zeszłym roku

. Kantów też nie mam wszędzie

, na zdjęciach wszystkiego nie widać
Madzia, dzięki

.
I będzie mi bardzo miło Cię gościć
Zuza, hahaha

, też masz dużo rabat i jeszcze warzywa do tego. Ja na razie bez własnych upraw, więc to też daje mi więcej czasu na ogród
Asia, dziękuję

Masz rację, duże drzewa robią robotę
Dziękuję Martuś

Nie wiem, czy mi uwierzycie, ale czasami się obijam i to bardzo
Justyna, tak, na ostatnim zacytowanym zdjęciu, to rzeczka z Bonicą i werbeną

.
Mam nadzieję, że z roku na rok będzie bardziej gęsto (i mniej chwastów

)
haha, z hulajnogą też będzie można