Wycięcie tylko pędu kwiatowego niczego nie daje. Kępa się rozrasta i starzeje. Stąd ta konieczność czyszczenia suchelców liści.
Trzeba wykręcić zaraz po kwitnieniu całość- pęd kwiatowy i otaczające go liście. Usuwasz to, co się już zużyło. Juka kwitnie tylko z młodych rozetek. Dzięki temu zabiegowi kępa nie rozrasta się monstrualnie.

Widzę że już Gruszka podsunęła ci Mrokasiową rabatkę. Śliczna jest.
No i to czyszczenie juk po przekwitnięciu jest ważne. Będą zawsze świeżo wyglądały, nie będziesz miała problemów z suchelcami.

Przyszłam z rewizytą. Urzekły mnie te wierzby, no i wielkie pole do popisu. Plany ogromne i wierzę że będzie pięknie. Tylko dużo siły i czasu. Podziwiam ogród Twojej Mamy dopracowany i piękny. Ja też zaraziłam zapałem moją córkę do tworzenia ogrodu. Trzymam kciuki i będę zaglądać jak idą postępy w Twoich bardzo ambitnych planach. Mój ogród jest inny, ale bardzo lubię taki styl jak panujecie mieć. Pozdrawiam.

Witaj Basiu

Dziękuję za miłe słowa

Lubię takie drobne kwiatuszki .
Widziałaś może te, które kupiła Danusia (w temacie o Anglii )? Cudowne są

Pozdrawiam