Ewcia, zmieniaj do woli, to tylko plan.

Ja tam się nie obrażam.
Proponowany przeze mnie układ jest bardzo klasyczny, trochę pałacowy, angielski wręcz. Uwzględnia to, o czym Kasia pisała, że chciała by mieć. Mam podobną przestrzeń u siebie z boku domu, 23x9 metrów, mam więc pewne odniesienie. Kasia ma 3 metry więcej, to tyle co zajmuje taras, no trochę mniej

W przypadku tego projektu wystarczy przesunąć dwie ścieżki, aby zmienić proporcje rabat i optycznie go wydłużyć, trochę zmienić jego szerokość. Jakby jedną z rabat przy tarasie zamienić na trawnik to też oszukujemy oko. Duża, jednolita powierzchnia podkreśli nasadzenia po bokach i optycznie powiększy przestrzeń.
Można to zrobić tak.
Tracimy tu jednak symetrię całości. Układ nie jest wtedy ani nowoczesny ani klasyczny.
I nie zmieni taka zmiana faktu, że dom jest dużą, piętrową budowlą dodatkowo podkreśloną długim, dominującym tarasem. Przy takim układzie niewiele da samo kombinowanie ze ścieżkami na niewielkim ogrodzie. Po prostu 4 metry z jego praktycznie całej długości jest zjedzone na taras i on sam w sobie skraca działkę bardzo mocno. Taras stanowi 1/3 całej odległości do płotu. Można to trochę oszukać zmieniając kształt tarasu i przenosząc część jadalną z boku a od tej strony zostawiając wypoczynkową i komunikację, ew. Stolik barowy i krzesełka przy pokoju muzycznym. Takie miejsce tylko na kawę. Ja mam pewne obawy co do ilości słońca od głównej części ogrodu, że tam będzie za bardzo słonecznie w lato i nie da się po prostu siedzieć po południu. Ale tego nie wiem bo szkic nie uwzględnia ani tego co jest do zasłonięcia za płotem ani nasłonecznienia. Kasia pokazała tylko sam dom a to diabelnie mało, aby projekt rabat uwzględniał wyższe, potrzebne nasadzenia. A to trzeba by było uwzględnić już na etapie projektu. Papier wiele przyjmie ale w realu może to nie być dobre. Potem będzie jak u mnie szukanie miejsca na drzewo bo za dużo słońca

Taras można zmienić np. tak. Trochę za dużo tu odjęte, trudno mazać na telefonie, wystarczy metr mniej
Miejsce do siedzenia przenosimy w miejsce stołu a stół od strony zachodniej.
Mi akurat ścieżka w centrum okna nie pasuje jakoś tak ogólnie. I widokowo i komunikacyjnie. Rabaty mają kiepskie proporcje. Dlatego dałam ją pomiędzy oknami. Wszystko tak za bardzo od razu jest odkryte. Kasia pisała też, że chce mieć widok na rabatę.
Jeszcze jedna opcja mi przyszła do głowy - przesunięcie całej ścieżki bardziej w stronę płotu a tam zostawienie rabaty tak koło 2 metrów. Drzewa wtedy do posadzenia szpalerem a nie jako zagajnik na mijankę.
Tak się zastanawiam i myślę, że warto by było, abyś przyjrzała się wątkowi Madżenie ogrodnika. Marzenka już nie pisze ale układy nasadzeń może jakieś rozwiązanie by ci podsunęły.
Finalny plan z kartki bym przeniosła w realu na ziemię. Dziewczyny farby w sprayu używały. Można kijki wbite w ziemię i sznurek użyć. Chodzi o to, aby pochodzić po tych ścieżkach, sprawdzić komunikację. Zobaczyć wielkość rabat itp. ale to dopiero jak się ociepli