Dziś zakończyliśmy korowanie rabaty.
Ruda ta kora i chyba liściasta. Ale nie marudze bo tania a potrzebowałam dużo.

Porozstawiałam doniczki z roślinkami.


Pochodzę koło nich i zobacze co gdzie i jak.

Jakieś wzory mandalowe mi wychodzą. Przynajmniej rządkozy nie ma.



Na razie posadze jeszcze miscanty 4 szt
Krzewuszka pink popet -3sz mam i jedna dokupie
4 piwonie różne
Cisy kulki mam 11 - tu nie wiem ile i jak
Trzmielinki 6 ( 2x3 )
2 cisy wykrzykniki
6 szałwi

Reszta bylin jeszcze zbyt mała i zginie w tej korze.

I poproszę niebo o jeden porządny deszcz.

Ok, rozumiem teraz z tą marchewką-nie wiedziałam że są odmianowe i trochę mnie to zdziwiło że chcesz ją na rabacie A propos kory-jak to się wlaśnie ma do tego że kora iglaków zakwasza? Wiem że to nie zrobi super kwaśnego odczynu jak pod rodki, ale ogólnie niby jakąś tam kwasowość wprowadza-czyli inne rośliny też dobrze na to zareagują? Dopytuję, bo ja sosnową tylko wokół różaneczników wysciółkowałam a reszta otulona zrębkami z liściastych.

Joasia,
ja biore kore jaka jest tania. Do tej pory była iglasta. ściółkowałam wszystkie rabaty jak leci. Na początku kupowałam grubą ale u mnie drobna jest tańsza to raz, a dwa lepiej sie w niej kopie, przesadza itd. tam gdzie mam kore 4 rok rok wierzchnia warstwa ziemi jest fajna pulchna i grudkowata a nie zbita glina. i dużo dżdżownic mam

A teraz mi sie po prostu trafiła kora chyba z liściastych. Mam tego samego dostawce, dawno temu znalazłam pana z Olx który ma maszyne do mielenia i pakowania a jego rodzina ma tartak i on od nich bierze co akurat mają.
W briko i mrówce u mnie najtańsza u mnie kora 19 zł 50 l. Od niego mam za 11 z dostawą i worki są 80 l. dobrze napchane.

moje rośliny dobrze sobie w korze radzą wszyskie - nawet róże. Dzięki niej glina nie zasycha na skałe a ziemia dostaje próchnicy. co wosne dosypki robie. starczało ok 40 worków a teraz nowa jest duża to pewno więcej bede potrzebować.

Jakbym miała dostęp do zrębki to bym brała jaka jest

Lidka widzę, że rabata już powstaje. Czemu Orlaya Cię olała? Ja sypnęłam w marcu prosto do gruntu i fajnie wykiełkowała i zakwitła. Natomiast ta co ją siałam po posadzeniu przepadła. Marchew mam, część wygląda jak Dara, a część jak zwykła polna. Ona się bardzo sieje i rośnie bardzo wysoka. Spróbuj też z aminkiem

No to ja wlaśnie z korą mam problem-na olx prędzej znalazłam zrębki niż korę Niestety bez dowozu, ale i tak wyszło nam taniej niż workowana kora z brico. Za korą rozgladam się, bo muszę z czymś przerobić te moje piaski a zrębki jednak potrzebują dużo więcej czasu niz kora żeby się przerobiły. Tylko obawiałam sie tego kwaśnego odczynu, ale skoro u Ciebie wszystko rośnie, to znak że muszę tej kory intensywniej szukać

Mam wszedzie kore sosnową, lisciastej u nas nie ma szans dostac. A rosnie wszystko i to kwasnolubne i to normelne. Kora u mnie jest tylko po to by ziemia nie przesychala a chwasty sie nie mnozyly. Mam jej grubą warstwe ponad 5 cm. Na mokrych rabatach bardzo szybko sie przekompostowuje i musze praktycznie dosypywac co roku. Drobna bardzo lubie ale u mnie ja wiatr rozwiewa, wiec jesli juz to daje pod gruba.
Zrebki sosnowe mialam swoje, kompostowane ponad 2 lata i widze ze mogłyby jeszcze jeden rok kompostowac by byc pełnowartosciowe. Mam sporo gałezi wiec wypozycze znowu rębak i bede swoje robic. Potem musza sie znow kompostowac, najwczesniej na rabate wrzuce je za 2 lata

Ja właśnie miałem dwie oferty na zrębkę, jedna wychodzi całkowity koszt 68 zł, druga 100 zł za 1 m3. Taniej niż kora, ale i tak drogo... Wg mnie.

Marcin89 napisał(a)

Ja właśnie miałem dwie oferty na zrębkę, jedna wychodzi całkowity koszt 68 zł, druga 100 zł za 1 m3. Taniej niż kora, ale i tak drogo... Wg mnie.

Marcin, to wychodzi 5,44 zł za worek 80-litrowy (przy cenie 68 zeta za m3). Brałabym z uśmiechem na ustach .

Judith napisał(a)

Marcin, to wychodzi 5,44 zł za worek 80-litrowy (przy cenie 68 zeta za m3). Brałabym z uśmiechem na ustach .

Próbowałem przeliczyć na objętość worka i coś mi to nie szło. Ale ceny kory z marketu nic nie przebije. Do tego świeża, bo pachnie lasem i widać, że w ogóle nie kompostowana.

Oj chyba umawiam transport

Judith napisał(a)

Marcin, to wychodzi 5,44 zł za worek 80-litrowy (przy cenie 68 zeta za m3). Brałabym z uśmiechem na ustach .

Tak napisałem, bo była i po 50 zł za 1 m3, tylko samemu trzeba odebrać, a nie bardzo mam czym.