Ta parka jest nierozłączna. Często też śpią w serduszko, stykają się czołami i grzbiety na zewnątrz. Muszę taką fotkę też im cyknąć.
Trzecia kocica jest bardziej niezależna, chodzi gdzie chce i śpi sama. Choć zdarza się że mam trójkę razem, jak w gnieździe