Chciałam powiedzieć, że Jolce naprawdę należy się ten klaps! Byłam u niej w sobotę i widziałam na własne oczy te nowe rabaty. Taka byłam zaaferowana oglądaniem a i deszcz trochę mżył, że zapomniałam jej tego klapsa dać

.
W każdym razie efekt powala, mimo tego że oczywiście wszystko jest in progress. Mimo tego, że jest bardzo dużo drzew to Joli udało się stworzyć piękny, pełen przestrzeni i oddechu ogród. Rabaty, które raczkowały wiosną pięknie się rozrosły. Normalnie wzdychałam z zazdrością.