No i ponownie kolana mi zmiękły a serce mam jak ciastolina
Ja to chyba kocham Twojego Kota

Czy jak przekwitają hiacynty to usuwasz tylko kwiat i czekasz aż liście zwiędną ? Jak z nimi postępujesz?

O! Gołąbek pokoju przyleciał zamoczyć nóżki i dzióbek, niech rozsiewa pokój dookoła.
Ta tiarella prześliczna roślinka

Cudne paprociowisko!
Tiarella - zapamiętane, do kupienia . Taka cudna roslinka do cienia mi sie omsknęła!

Pieknie w twoim lesie
A jakie paprocie ci się najlepiej sprawdzają
Ja kupuje bezmyślnie
I póki co nie wylazły mi takie z ciemnymi listkami

Ja jeszcze jestem zielona co do paproci. Kupowałam takie bordowe do misy Wietlice i narecznicę czerwonozawijkową. Kupiłam długosze królewskie bo mi się u Ursy spodobały. Kupiłam ostatnio adiantum pedatum bo Kwartet kupowała i mi się podobało.
Generalnie też głównie bez planu i szczególnego rozeznania

Moja sąsiadka ma wielkie paprociowisko (odmiana nieznana, ale piękny limonkowy kolor) i dostałam od niej kilkanaście wypasionych sadzonek z informacją, że mogę dostać więcej, jeśli chcę . Fajnie mam

Zabierz 1 jak będziesz do mnie jechała

Jeszcze mam chwilę to jeszcze kilka cyków

Barwinek pospolity kilka lat temu został usunięty z rabat, tępię niemiłosiernie. Wywaliłam na psią górkę czyli do części leśnej ogrodu. Tam mi nie wadzi, póki co.
Na jednej i tylko jednej rabacie mam barwinek większy. Stale go ograniczam, wydając chętnie wszystkim zainteresowanym A ponieważ jest ładny, chętnych na razie nie brakowało. On nie jest taki ekspansywny, nie robi twardego materaca z ziemi. Raczej rozchodzi się dość długimi pędami, które staram się wiosną przyciąć do zera. W ten sposób mam głównie pojedyncze sadzonki.
Z hortensji bym usunęła, bo zadusi. Ten pospolity zabił mi azalie, milin i wiele innych roślin. Nawet jałowca.

Tiarelle polecam, są lepsze niż większość żurawek. No i kwitną teraz, bardziej puchatymi kwiatkami.