Cudną miałaś jesień kochana i cudnie ją pokazałaś. Zwierzaki takie do całowania i miziania.
Patrząc na Twoje zdjęcia, wydaje się, ze masz ogromny gąszcz w ogrodzie, taki trudny do przechadzek. Zapewne tak nie jest w rzeczywistości?. Podoba mi się ten spokój, który towarzyszy Twojemu ogrodowi.
Pozdrawiam

April, i bardzo dobrze, że zaczęłaś sadzić rośliny dające jesienne, spektakularne efekty. Dzięki, że wstawiłaś te zdjęcia, nawet gdybyś je wstawiła w maju-czerwcu, to tak bym się nimi jarała! Z jaką czułością i smakiem tkasz ten kobierzec leśny, nie mogę oderwać wzroku od zdjęć...
Pozdrawiam, Jolu! Czekam na wiosenne!

O, godzinka to dużo. To raczej innym razem. Jestem z okolic Poznania. Ale bardzo dziękuję, może kiedyś będę w okolicy, to zapukam

Patrzyłam teraz w necie, to raczej pomyłki nie ma. Kwiat lekko się wygina pod koniec kwitnienia ale zdecydowanie się nie przewiesza. Masz zdjęcia swojej świecznicy? Może masz jakąś purpurową?

Purpurową Brunette też mam.
White Pearl kupiłam w 2014. Rosła najpierw w jednym miejscu, a potem zmieniła miejscówkę.

Zrobiłam takie porównie. Po lewej moje zdjęcie, po prawej Twoje.

Moja - brązowe pędy. Twoja - zielone pędy.


Moja - kwiaty powyginane. Twoja - kwiaty pionowe.



Moja - kwiaty tuż przed rozwinięciem w różowych pąkach.