Amsonie i u mnie ledwo, ledwo. Przesadzę je w inne miejsce, może pokażą się z lepszej strony. Twoja to gigant!!!

Wycieczka zaliczona, majowe rodki robią klimat z limonkową zielenią

Na tle fenkułu, fenkuła to jaki zawilec? Bo nie japoński, łąkowy? A i fenkuł w wegetacji zaawansowany bardzo.

Dziękuję Mirko. Ja też straciłam w sumie chyba z pięć klonów. Tym bardziej cieszą te które są.
Po bokach mam Disectum w odmianach zielonej i czerwonej. A ten w środku bardzo podobny do Orange Dream ale to coś innego. Nie pamiętam. Jak znajdę w notatkach to napiszę.

Jolu, mam pytanie o rdest himalajskie, w szczególności Fat Domino.
Podzieliłam sadzonkę i przekrój trochę mnie zaniepokoił. Wielka karpa, a wyrasta z niej kilka listków. Czy te rdesty po kilku latach nie stają się ekspansywne?
Masz jakiś z ziemi bez dzielenia/przesadzania przez więcej niż 3-4 lata?

Jolu ale u Ciebie pięknie, właśnie Kwartet ode mnie wyjechał i będąc wspominał z zachwytem Twój ogród Nie dziwię się, Twój ogród osiągnął master level
Śliczne masz te białe pierwiosnki!

Żadna Amethyst Lips nie przezimowała. Hot Lips ma czas do końca czerwca, żeby się wzięła za siebie, dłużej na suchelce z paroma listkami nie będę patrzeć

Potrzebuje wody ale wydaje mi się że weekendowe podlewanie wystarcza. Ja też nie podlewam częściej. Tyle że ona po kwitnieniu często zanika. Chyba że ma świetne warunki. Jeszcze nie do końca je rozkminiłam. Ale raczej nie są to pancerne rośliny

Rdesty mam dopiero trzy lata ale nie zauważyłam żeby szalały nadmiernie. To nie bistorta które trzeba pilnować.
Sporadycznie też się sieją.
Ale faktycznie karpy mają spore. Można porównać sposób rośnięcia do bergenii. One dopiero ruszają, daj im czas to puszczą ładne pędy.

Tak, one wczesnie zanikają ale zawsze potem na wiosnę się budzą