Aniu, czosnków mam niestety mało. Chyba pora wykopać i przesuszyć.
Rodki pokazuję też tylko zdrowe, wiadomo. Dwie sztuki Marcel Menard mi chorują. Tak więc nie jest idealnie również u mnie. Muszę o nie mocniej zadbać jesienią. Może jeszcze powalcz o swoje. Mają złe stanowisko? co z nimi nie tak?
Tak, misy są nowe. Raczej miski lub miseczki bo o połowę mniejsze od dużej misy, dlatego dwie. Ale wody w nich nie będzie. Blisko jest poidełko więc i tak nie ma potrzeby.
Ochy i achy zawsze w cenie, zostawiaj
No to przesadziłaś dziewczyno, bajzel jak u każdego. Tylko gęsto są drzewa i większość zasłaniają. Nawet dobrego zdjęcia bajzlownika nie jestem w stanie zrobić przez drzewa
Ty służbowo tak często podróżujesz? Ja już nie. Za to małżonek ostatnio ciągle w trasie, nawet urlopu nie chce mu się zaplanować, pomieszkał by już chętnie
Jak się nie załapiesz na jakieś grupowe to indywidualne wyprawy też jak najbardziej. Po prostu napisz że masz wolne parę godzin i ładuj się do autka, to tak blisko
Aga, a ja wczoraj miałam wolne pół godziny przed fryzjerem i znów zajrzałam do ogrodniczego, kupując kolejne siedem doniczek. Jak ja to upchnę w tę dżunglę?
U mnie trybula sieje się tylko w ciemiernikach i hakone, wybaczam jej zatem. Zresztą łatwo wyrwać Niestety werbena mi się ciągle nie sieje, lub sieje niezwykle symbolicznie, na ścieżkach....
Szykuj się, nalot planujemy na twoje włości
Ja się nie przyglądałam co rośnie przy drodze, ale raczej nie ma u mnie. Bardzo sucho jest.
Masz glediczję Rubylace? No zazdro. Zapomniałam że masz
Ale nie mam pojęcia czy zmieni kolor, musisz obserwować. Żeby tylko nie było jak z klonem Agatorka że nastąpiła rewersja.
Tarcia, tylko że ja już kończę zakładać ogród a ty dopiero zaczynasz
Glediczja cudna, kupuj. Zdjęcia kiepskie, straciły na jakości przy transferze ale ona naprawdę świeci.
Żałobnych jeszcze mi trochę zostało, nie wypieliłam wszystkich. Teraz wyglądają super, twoje pewnie przekwitły. Tyle się mordowały w tych skrzynkach. Ale uważam że warto je mieć. Ja mam jeszcze podsadzone bodziszkiem korzeniastym Czakor i on go fajnie podbija.
Rudy zawsze robi wokół siebie jakieś sceny, nawet jak nic nie robi
To byłby eufemizm
Dzięki Aniu.