oj tam, oj tam, zobaczę ten twój wielki Mordor już się doczekać nie mogę

Bożesz, właśnie zdałam sobie sprawę, jak ja dawno u ciebie i u dziewczyn fizycznie na ogrodzie nie byłam...

Aga, a ja wczoraj miałam wolne pół godziny przed fryzjerem i znów zajrzałam do ogrodniczego, kupując kolejne siedem doniczek. Jak ja to upchnę w tę dżunglę?
U mnie trybula sieje się tylko w ciemiernikach i hakone, wybaczam jej zatem. Zresztą łatwo wyrwać Niestety werbena mi się ciągle nie sieje, lub sieje niezwykle symbolicznie, na ścieżkach....
Szykuj się, nalot planujemy na twoje włości

O dobre wieści. Od Przemka czy od Bianki kupowałaś?
Normalnie kusisz. Chyba się w sobotę przejadę do nich, tylko bardzo rano bo potem to masakra przejechać przez Zegrze. Plażowicze walą nad zalew

A wczoraj czekając na fryzjera, który miał opóźnienie, dokupiłam jeżówek Mangus, jarzmiankę Roma, athyrium filix-femina Frizeliae i jakąś dziwną szałwię jednoroczną ale o super niebieściutkim kolorku. Tak to jest jak fryzjer tuż przy ogrodniczym Nie potrafię wyjść z doniczek.
Podziwiam chęć zmian. Ja się czuję już bardzo zmęczona w tym sezonie, choć się dopiero zaczął

Nie pamiętam jaką ilością, ale biorąc pod uwagę, że moja kępka malutka to i dwa kwiatki będą powtarzaniem

żałobne kwitna caly czas, sa zadolowane i codziennie podlewane, co maja nie kwitnąć dobrze im u mnie, polcien, woda,cieplo. niech tylko szkieletory posadze to biore sie za byliny by nie zdechly w koncu od 3 dni mam walnietą szyje i sie ruszac nie moge. az mnie cos trafi od tej niemocy wrrr

Ja też się cieszę, tylko się obawiam, że jak taki mistrzowski team zdobędzie już mój Mordor, padnie trupem na miejscu