Mało mnie ostatnio w wątku ale to nie jakiś ideologiczny sprzeciw

Po prostu postawiłam na kontakt bezpośredni i osobisty z ogrodami.
Wybrałyśmy się z Anią Kwartet na zwiedzanie

(reszta towarzystwa niedopisała niestety)
Udało nam się odwiedzić tydzień temu Magdusię z wątku Sałatka Pokrzywowa. Piękny ogródek, który dość trudno fotografować ze względu na duże różnice w poziomach terenu. Magda robi bardzo ładne zdjęcia swojej ścieżki i rabatek żwirowych. Ale zobaczyć całość-bezcenne. To urokliwa bombonierka, nad którą Magda ciągle pracuje. A złapanie tego uroku tego miejsca w obiektywie, niemal nierealne. Ale właśnie ten ostry spadek działki w stronę domu i niewielkiego trawnika, powoduje uczucie, że to ogród niemal wertykalny. Bajeczny widok z ogromnego okna na różę (szkoda że jeszcze nie kwitła) to dodatkowe smaczki.
A magdusiowe maczki to już legenda a u niej ta legenda jest tak dorodna że oniemiałyśmy z Anią już przy samym wejściu
Niestety więcej fotek u Magdusie nie robiłam bo słońce nie dało szans. A w takich warunkach telefonem to bez sensu.
Najważniejsze są wrażenia, że ogród znacznie piękniejszy niż na zdjęciach. Gospodarze niezwykle sympatyczni i gościnni. A Magdusia robi pyszne ciacho z owocami

Jedyny niedosyt to za mało czasu, bo pędziliśmy dalej do Tarci
edit dodam jeszcze że pokazał się nowy odcień maków u Magdy, taki cudny cukierkowy. Nie widać tego dobrze na zdjęciu ale kolor do schrupania.