No świetny ten rdest zmienny. Twoja podpowiedź rdestowa dla mnie wciąż czeka na realizację (czyli zakończenie budowy szopki i uprzątnięcie terenu wokół)

Sosny mają to do siebie że odbijają. Puszczają nowe pędy w miejscach po igłach. Oczywiście lepiej gdy igła jest to mocniej się rozkrzewia po cięciu. Obetnij suche a zostaw to co zielone.
No chyba że na prawdę nie chce Ci się jej ratować i wolisz wywalić.

Ogród oczywiście standardowo obłędnie wygląda.

Jola, aż się (znów) zarumieniłam, czytając Twoje słowa o moim ogrodzie. Dziękuję ❤️.
Zapraszam ponownie, w tym, czy w przyszłym sezonie

U Ciebie busz . I ta soczysta zieleń. Miodzio

Rdesty kupowałaś w Skubiance?

Jola to może teraz czas na wizytę na Podbeskidziu zapraszam gorąco
po drodze na pewno kilka ogrodów by się znalazło do mnie nocleg też Wam zapewnię

fotki z Twojego ogrodu zawsze wstrzymują mi oddech z zachwytu i nie mogę uwierzyć ,że te młode nasadzenia przy choinach już się tak porozrastały

zazdroszczę tych wojaży

Rdesty są super, wszystkie I zmienny, i himalajskie, i nawet bistorta, choć ten ostatni najmniej bo najkrócej kwitnie. Muszę go też ciągle podlewać bo jednak ma większe wymagania wodne.