Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » April podbija las...

Pokaż wątki Pokaż posty

April podbija las...

inka74 19:52, 02 kwi 2024


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15016
Ale te zielone deski tez mają swój urok... u mnie w takim kolorze jest płot, a lasu nie mam przyzwyczajam się bo malowanie co 2-3 lata odpada.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
April 07:50, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Yenna napisał(a)

To Ty masz las w domu! O jak zazdroszczę.


To sadź drzewa od początku, zanim się zorientujesz będą dawały przyjemny cień
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:50, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Kontonaogrod napisał(a)
Cudnie masz


Dzięki
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:52, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
TAR napisał(a)


No co Ty, las nie ma wad a zielen jest na miejscu Wiesz, pomysle nad choc 1 roza ale nie teraz, mam za duzo na juz do porobienia a pogoda byla caly marzec paskudna, zimno i mokro.


Róże to zostaw sobie na deser
Spore rabaty teraz wytyczyłaś, faktycznie masz co robić na najbliższe tygodnie. U mnie drugi dzień paskudnie. Wiatr bardzo silny, spałam tylko cztery godziny i czuję się ledwie przytomna.
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:54, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
sylwia_slomczewska napisał(a)
No widzisz nie pieczesz nie gotujesz za to okna błysk i widok za nimi do pozazdroszczenia. JA w garach, ale okna od Świat nie ruszone. Tylko u mnie za oknami widok na tunele foliowe więc się do nich nie spieszę Ogarnę w weekend majowy może.


Twoje wypieki mnie zawstydzają A tunele foliowe mają swoje zalety, których ja nie doświadczam. Nawet zamówiłam 10 sztuk truskawek i mam teraz zagwozdkę gdzie posadzić
U mnie okna muszą być czyste, od wiosny firanki są cały czas odsłonięte żeby ogród było dobrze widać
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 07:56, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Joku napisał(a)
Mnie twój widok zaokienny też zachwycił. Mam myjkę Karchera, kupił M bo szykował się do mycia okien ale nadal myję ja bo doszłam do wniosku że zrobię to dokładniej . Mnie ona nie pasuje (mamy taką dwuczęściową, z gąbką do mycia i "zbierakiem"). Pewnie trzeba by opanować technikę pracy tym czymś. Wolę tradycyjnie tak jak ty, ostatnio nabyłam sławną na forum żółtą ściereczkę.


Jolu, no właśnie tego karchera sobie upatrzyłam. U mnie też tylko ja myję okna bo nikt tego nie zrobi "tak dokładnie"
Chyba w tym temacie też okażę się tradycjonalistką
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 08:02, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Magara napisał(a)
Jola, gdybym ja miała takie widoki bezpośrednio za oknem to czyściłabym szyby raz w tygodniu żeby lepiej widzieć w razie niepogody
Żółtą szmatkę zamów przez neta żeby się nie narażać na wizyty w marketach
Okna dziś u mnie umyte w pokoju, zwanym szumnie salonem albo mniej szumnie dużym - żółtko w użyciu - czas start, 10 minut i po zabawie

W sprawie desek tarasowych to ja do Ciebie wracać będę
Ale już tak wstępnie zapytam - olejowane deski (bo takie chyba macie o ile dobrze kojarzę) karcherem czyścicie???


Nie no, raz w tygodniu to przesada. Okna myję dopiero jak jest na co patrzeć w lesie

Deski tarasowe mam z modrzewia syberyjskiego, zabezpieczone p/grzybicznie i raz, po montażu pociągnięte przezroczystym olejem. Od tego czasu raz w roku myjka ciśnieniowa i zwykle wystarcza na cały sezon. Idę w naturalność tarasów od strony lasu. Drugi taras mam olejowany co kilka lat, bo jest w kolorze palisander i to się z czasem zmywa. Ale działam bez presji, olejowałam co 4 lata, a może 5... no pierwszy raz od budowy. Nie pamiętam takich rzeczy.
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 08:06, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
vita napisał(a)
Też jestem po czyszczeniu ścieżek i placyków, czekam teraz na deszcz, bo wszystkie rośliny w pobliżu roboty w piegach brudu. Podsunęłaś mi pomysł wyczyszczenia mojego drewnianego tarasu, wprawdzie zadaszonego, ale wymagającego renowacji. Ciągle boję się siły z jaką działa to urządzenie, oswajam się.
Masz trudny leśny ogród, ale cudowny, do zaszycia się, zatopienia w zieleni


Wiktorio, deszcz dostałaś na zamówienie? Bo u mnie popadało wczoraj całkiem nieźle.
Taras trzeba z wyczuciem. Próbowałam wzdłuż słojów bo też się bałam ale okazało się że robi się "kod paskowy" na deskach. Delikatnie więc czyścimy w poprzek. Trzeba wyczuć odległość lancy od deski. Po prostu to poczujesz, bo zależy od mocy myjki, jakie jest ciśnienie wody. Drogą prób i błędów

Wczoraj zauważyłam że zawilce od ciebie zaczynają wychodzić, są już pierwsze listki
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 08:09, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Juzia napisał(a)


Dla mnie liście to nie śmieci
Nie planuję ogordu "ozdobnego". Ma być normalnie, naturalnie...z całym tym naturalnym "syfem". Hahahaha.
Jeszcze się nie zagłębialiśmy we wszystkie zakątki... ale tam gdzie ma być sad i warzywnik mam niestety na wierzchu glinę a głębiej piach Będzie roboty żeby to użyźnić


Niestety nie miałam tu na myśli liści, które super się rozkładają ale kawałki spadających przy wietrze gałązek. Te malutkie gałązki potrafią mieć i po dwa metry długości. Nieraz się zastanawiałam czy nie pleść z tego wianków
Rozpoznanie gleby to podstawa, nie będziesz się tak męczyć jak ja u siebie, jak całościowo zadziałasz przed tworzeniem ogrodu, nie tak jak ja, w trakcie lub czasem po posadzeniu roślin
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 08:12, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10149
Agatorek napisał(a)


Mam taką myjkę, ale jeszcze jej nie używałam . Nawet nie wiem, gdzie jest. Mamy taki jeden pokój na górze, gdzie mamy jeszcze nierozparcelowane rzeczy (eM nie lubi wyrzucać „starych” rzeczy, wrrrr ) i nawet tam nie wchodzę. Podejrzewam, że może być tam.
Ale moja mama używa i mówi, że ok.
Muszę w końcu tą moją wydobyć z tego pokoju bez dna.

Ania (ajka) ma robota do mycia szyb, nie pamiętam teraz nazwy, ale mocujesz go do okna i sam jeździ. To też jest jakaś opcja.

Po różę wybiorę się jakoś w kwietniu, dam znać z conajmniej tygodniowym wyprzedzeniem , pewnie w drugiej połowie miesiąca.


Nie mam aż tak wielkich okien żeby kupować sobie robota. Kiedyś Marzena, z Madrzenie ogrodnika pokazywała swojego. Tak na 100% to nie wyczyści. Ja ręcznie lepiej zrobię a jestem w tym zakresie pedantyczna. Co innego gdy ma się masę okien na wysokości, wtedy siłą rzeczy można trochę przymknąć oko na niedoskonałości

Ja ogród uważam za "otwarty", przyjedź kiedy ci wygodnie Zapraszam.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies