Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 16:33, 18 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Mam wrażenie, ze wcześniejsze wichury powaliły już wszystkie drzewa słabsze i słabiej „zamocowane”, bo te co zostały trzymają sie dobrze . W czasie jednej z poprzednich wichur u sąsiada powaliło 2 drzewa, w okolicy dodatkowych kilka. Po nocnej i dzisiejszej nie stwierdzam strat nie tylko u siebie, ale i w zasięgu wzroku (z okna) . Nadmiarowej liczby gałęzi i kwiatów hortensji tudzież traw i liści „wywianych” spod thuj walających sie po działce nie liczę, bo to i tak było do sprzątnięcia .
Wiatr zdecydowanie słabszy, acz nadal nieco powiewa. Dzisiaj nie wystawiam nosa z domu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 19:01, 20 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Warszawskie dziewczyny, jak jutro będziecie sobie radzić z dotarciem do roboty?
Ja, na szczęście, mam jutro home office, hurra! .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 19:40, 20 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ja chyba auto… już widzę opóźnienia … ale sama nie wiem, na co postawić… właśnie na chwilę wychyliłam się z domu, daje czadu …
Judith 20:00, 20 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Marta, nie do końca wiadomo kiedy i gdzie będą utrudnienia. Poza centrum - tu na bank. Ja pracuję w centrum, dlatego jutro home office .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 20:16, 20 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Jednak pociąg i metro. Chaos będzie, to pewne. Co zrobisz ze środą?

Judith 20:50, 20 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Jeszcze nie wiem. Jakoś tak wtorek wydaje mi się trudniejszy .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 16:11, 21 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Uwaga, uwaga - prośba o pomoc!
Dumam od pewnego czasu nad modyfikacją kółka pod sosnami...
Miejsce jest trudne - jako się rzekło pod sosnami, czyli suchawo, do tego półcieniście.
Na rabacie rosną (między innymi) 3 rododendrony. Aczkolwiek "rosną" jest określeniem zdecydowanie przesadzonym, albowiem one tam trwają. Nawet kwitną, dlaczego nie, ale nie zwiększają swojej wielkości. W poprzednich dwóch czy trzech sezonach dopadła je jakaś cholera i straciły połowę liści i łodyg (odciętych przeze mnie, bo były zarażone wspomnianą cholerą jakąś). Zeszły rok był łaskawszy - kwitły i nie chorowały. Sadzone były na wypasie - ziemia, mikoryza itepe...
Pojawiła się myśl, by je eksmitować w bardziej przyjazne miejsce i zaraz po niej kolejna: co docelowo? Tak, by to właśnie miejsce było dla NOWOŚCI dobre oraz by NOWOŚĆ była duża. Kółko pod sosnami jest duże i takież tam rośliny widzę, stąd pomysł na rododendrony, hehe, naiwna ja.
Szukam zatem dużych bylin na miejsce suchawe, a półcieniste. No i mam na tapecie: parzydło leśne (mam w innym miejscu, sprawdza sie, rośnie pięknie niepodlewane), sadziec (już jest na kółku, w innym miejscu - może inna odmiana, duuuża?

Jakie macie sprawdzone duże byliny na takie miejsce?

No i opcja zupełnie nowa, objawiona w czasie pisania tego posta: a może dać jeszcze jedną (kolejną!) szansę rodkom? W nagrodę, że tak ładnie zakwitły rok temu i nie chorowały???

Poniżej kółko pod sosnami (te rodkowe wypierdki rosną tu od 5 lat!):


I z drugiej strony (pustawych miejsc na froncie jest coraz mniej, sukcesywnie je wypełniam, to jest zdjęcie z poczatku czerwca, teraz nie ma tej rozczochranej trawy, a są 3 sadźce Red Dwarf):
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 16:23, 21 lut 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10328
Ja dałabym im jeszcze szansę a sadziec nie lubi wilgoci, tak mi się skojarzyło?
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Judith 16:24, 21 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10047
Basieksp napisał(a)
Ja dałabym im jeszcze szansę a sadziec nie lubi wilgoci, tak mi się skojarzyło?

No pewka, że lubi - zatem odpada . Zapomniałam, że dałam go tu na próbę...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 16:25, 21 lut 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10328
Teraz pomyślałam, rodki też lubią wilgotne podłoże, to może jednak nie jest to aż tak suche miejsce?
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies