Asiu, może tą ciepłą ścianę budynku gospodarczego to wykorzystaj i jednocześnie zasłoń pnączami. Ja posadziłabym na niej powojniki. Jest tu na Ogrodowisku wątek o Rubensie - powojniku z grupy Montana. Jest piękny, nie wymaga cięcia. Podobno lubi ciepłe mury więc może ładnie by tam rósł.
Pomysł Sylwii z obłożeniem ściany deskami albo np starą cegłą wydaje mi się fajny. A nawet jakieś stare drzwi z zawiasami w te deski wstawić, które symulowałyby wejście ale oczywiście byłyby tylko atrapą, też może być ciekawe. Takie marzenia mam dla siebie i dlatego Tobie je podsuwam. U siebie nie za bardzo mam gdzie takie murki i stare drzwi wmontować.
Ale ścieżka ma być nowoczesna więc ten pomysł raczej odpada. Chyba, żeby ścieżka też była rustykalna np. ze starej cegły i grubych podkładów kolejowych.
A na tarasie, w tej długiej donicy to te śliwy chyba nie za bardzo. To prawie duże drzewa rosną jak na taką donicę. Może pnącza? Trochę zdjęć u mnie wstawiłam z pnączami.
Ale wiesz Asiu, co osoba to inny pomysł.
I Ty wybierzesz sobie z różnych pomysłów coś co Tobie zagra w duszy.
Zajrzyj jeszcze Asiu do Anitki z wichrowego wzgórza. Tam też, jak dla mnie jest pomysł na ten budynek. Chodzi mi o jej budynek z miejscem do grilowania, imprezowania. To miejsce jest piękne, jak dla mnie. U Ciebie też takie coś można z tego budynku zrobić. Tylko trzeba byłoby CZĘŚCIOWO, podkreślam częściowo, wyburzyć ze dwie ściany budynku i utworzyłyby się takie ogromne wejścia do wiaty grillowej. Tam można siedziska, krzesła, stół czy nawet kanapy postawić i też byłoby miło. Pomysł jest trochę zwariowany ale trudno napisałam o nim.
A do Anitki to za chwilę poszukam i wstawię Ci link. Będziesz widziała o co mi chodzi.