Bożenko, nie tylko zdjęcia podziwiam, ale przede wszystkim Twoją znajomość gatunków ptaków
Ja u ub. zimę poznałam bliżej dzwońce, przylatywały do karmika, przeganiały sikorki, które cierpliwie czekały aż tamte się najedzą.
Spraszajcie Kasiu, bo miło jest patrzec na ptaszki ,ważki,biedronki, motylki (chyba jeszcze nie dawałam ich zdjęc) i wszystko inne żyjące ( poza kretami).
Jak się zrobi zdjecie jakiegoś ptaka albo chociaż go się obserwuje to naturalne jest że chce się wiedziec co to za ptak. I tak sie je po prostu poznaje.Tak jak i Ty poznałaś dzwońce.Pozdrawiam Cię Basiu.