Bardzo Ci dziękuję, zapisałam odmiany.
Ten rząd różaneczników miałby rosnąc przed tym rzędem iglaków, to jeszcze niezagospodarowana część ogrodu:

A tu drzewa z przodu. Z tyłu, za nimi jest zachód, z przodu ciągle jeszcze otwarta przestrzeń.
Sorry, że Ci tu śmiecę, zaraz to wytnę, ale jak myślisz, uda się z rododendronami? Gdybym wsadziła te Roseum Elegans, które rosną na słońcu, byłoby ok, magnolie też mają takie kwiaty - kawałek młodej magnolii jest po lewej stronie na pierwszej fotografii. Comyślisz?

Bardzo ładne te miejsca i jak ulał dla rh. Moim zdaniem --sadź oczywiście.

Gabrysiu nie zabieraj zdjęc ale jeszcze jedno, nie patrz na to ze masz bardziej czy mniej kwaśną ziemię tylko kup (najlepiej nie w markecie) dobrego kwaśnego torfu i porządnie przygotuj ziemie. Magja radzi dodawac nawozy, ja nie daje wogóle w pierwszym roku. Dopiero od wiosny następnego roku. Przygotowanie dobre dołka to 90% sukcesu na wiele lat, więc nie oszczedzaj na torfie ani na pracy przy tym dołku.

Dzięki serdeczne za poradę. Mam wsadzone trzy azalie na rabacie trochę zacienionej pod domem, pomarańczową Balzac ( widziałam też u Ciebie) i białą nazwy której nie pamiętam, dwie małe azalie japońskie no name, ( białą i różową) i trzy różaneczniki - małe, takie liliowe, niskie, bardzo wcześnie kwitną, ale oczywiście nie pamiętam nazwy ( jakuszimański?). I ziemię wymieszałam z dużą ilością kwaśnego torfu, wykopaliśmy naprawdę duży dół, jakoś tam rosną, chociaż w 2010 r. przy tym mokrym i na zmianę upalnym lecie te wyższe azalie złapał je mączniak i w tym roku nie było wiele kwiatów. Więc obiecuję, że nie będę oszczędzać na dołkach dla Roseum elegans. Ciekawe czy je kupię?

Gabrysiu ja tylko dwa razy w roku ( a czasem i raz, by nie było za dużego zasolenia ziemi) podsypuje nawozem do rh i czesto podlewam. Duże krzaki nawet po deszczu bo one są jak parasole i woda spływa na boki a pod korzenie niewiele leci, ale to najlepiej widac po roślinach jak opuszczaja latem liście albo za wcześnie zaczynaja wiednac kwiaty to trzeba lac. Na mączniaka najlepsze są opryski chudym mlekiem na wszystkie rośliny gdzie on atakuje. Ostatniego roku azalie kiepsko kwitły bo najpierw było bardzo ciepło i zaczęły juz pekac pąki a potem mróz i pomarzły. Moze w tym roku już tak nie będzie.

Bożenko dzięki i jak skorzystałam z rady dla Gabrysi

Krys napisał(a)

Bożenko dzięki i jak skorzystałam z rady dla Gabrysi

Bardzo się cieszę jeśli Ci się przydały Krysiu.

Bogdzie właśnie też chciałam się Ciebie poradzić w jakiej odległości od sosen posadzić Rh, a tu proszę, wchodzę dzisiaj do Twojego wątku i mam gotową odpowiedź. Dzięki
Też zamierzam podosadzać Rh pod sosnami tylko obawiałam się właśnie tej bliskości korzeni drzew.

sylllwia napisał(a)

Bogdzie właśnie też chciałam się Ciebie poradzić w jakiej odległości od sosen posadzić Rh, a tu proszę, wchodzę dzisiaj do Twojego wątku i mam gotową odpowiedź. Dzięki
Też zamierzam podosadzać Rh pod sosnami tylko obawiałam się właśnie tej bliskości korzeni drzew.

Sosny nie przeszkadzają tak bardzo jak świerki czy brzozy, ale odstęp trzeba zrobic żeby rh ciągle nie przesadzac, bo przecież bedziecie miec dorodne te rododendrony.Ta odległośc która podałam to dla gatunków średnio i wysoko rosnacych- minimum.

Witam Cię Bogdziu - tak mi brak słów oglądając Twoje rh że jakoś do tej pory mam wrażenie że Ty jakieś widokówki powklejałaś na początku tego postu . No ale brnąc dalej i analizując to co bbbbb. uwielbiam - czyli drzewa ich kolory, zmienność jakoś przekonałam się że to "Towje widokówki " - Twojego ogrodu - uwierzyłam choć nie zobaczyłam jeszcze na żywo . Mam za to pytanko , weszłam na stronę Ciepłuchy a tam napisane że nie ma sprzedaży detalicznej ,możesz zdradzić gdzie zakupujesz swoje Rh? W zasadzie to u niego nawet nie ma wszystkich odmian , które są u Ciebie . A róże też kupujesz w jakiejś wysyłkowej?