Witaj Bogdziu
Ja mam pytanko jak będziesz miała chwilkę proszę napisz jak właściwie przechowujesz róże w donicach .Głównie chodzi mi o to jak często musisz zmieniać wielkość donic,czy przechowujesz je w zupełnie ciemnym pomieszczeniu...? itpPozdrawiam

Tak Marto w piwnicy bez okna, dośc zimnej ok 3 stopni C. Podlewam bardzo rzadko, jak wyschnie ziemia . Wynoszę jak zrobi się ciepło, obcinam i czasem jak jest przymrozek jeszcze chowam pod dach. Sadzę do donic wielkości wiadra i nie przesadzam.

Dziękuję za odpowiedź ,ale wybacz urodziło się kolejne pytanie ,a jak w garażu zostawić nieogrzewanym da radę ,nie wiem ile jest stopni zależy to od tem. na dworze .Ta zima była łaskawa.Mam 1 garasz z oknem nieogrzewany, w piwnicy i garażu 2może być za ciepło ???I zostaje weranda z oknami tam czasami jest i 15 w zimie jak słońce daje po oknach nocą temaperatura spada .
W garażu zauważyłam kiełkujące tuberozy nie wiem czy nie wyciągnę już je na werandę
Tak bym chciała mieć jakąć jedną czy wie róże Bożenko dlatego tak dopytyję ,po mojej stronie rabaty są albo zacieniste ,albo wietrzne niesłużą temu gatunkowi w jakimś bujniejszym wroście ,ty dałaś mi nadzieję na to,że można właśnie przechować na zimę i stawiać sobie ją w dowolnym miejscu od wiosny ?

Piękne te rh z chęcią oglada się przeglądarkę



Aniu, dzięki za wstawienie zdjęc do rh Eli i linka do tych rh. Ja już wczoraj nie miałam sił szukac bo nie jestem takim nocnym Markiem

Ja też serdecznie dziękuję, i Tobie, i Ani - wystarczyła mi odpowiedź, że nie masz takich, a Ty z pełnym poświęceniem! Bożenko, zima taka, że podejrzewam, że ładnie mi zakwitną, mają pięknie nabrzmiałe pąki, a posadziłam je faktycznie nieco osłaniając innymi roślinkami.

Bogdziu kochana ja się bardziej martwię czy w piwnicy lub garażu nie będzie jej za ciepło ...?
Ponieważ wróciliśmy do palenia w piecu i piwnica i garaż nie są już takie lodowate jak powinny być.Na tarasie teraz mam 10 C przy tem.na dworze -3 pokazuje mi stacja .Zaraz sprawdzę jeszcze na tarasie czy nadal jest 10 C .Ja myślę ,że się gdzieś da przechować .Tylko nie wiem czy znowu w plusowych temperaturach nie zacznie mi zbyt wczesnej wegetacji ?W tej chwili w garażu przechowuję mieczyki i dalie tu się chyba nic nie dzieje ,ale tuberozy ,które wstawiłam w donicach z ziemią zaczynają kiełkować ...Już nie będę zawracać ci głowy tym jak faktycznie znajdę jakąś piękność pachnącą koniecznie to podpytam jeszcze na bieżąco Dziękuję serdecznie za czas i cierpliwość Bogdziu

Bogdziu! Witam Cię dobra wróżko!
Musisz być wspaniałym człowiekiem, widzisz więcej i czujesz więcej.
Twój ogród rododendronowy z nazwy, botaniczny i zoologiczny z wiedzy, to dla mnie raj.
"Jeżeli był na świecie raj, to był na pewno właśnie tam..." chce się śpiewać, i tańczyć, i słuchać Twoich bajeczek zaczarowanych pięknem.
Już kiedyś tu zajrzałam i dostrzegłam rozchylone ptasie dziobki...i będę stale wracać, bo piszesz i pokazujesz świat fantastycznie.
Marzę, by zobaczyć Twoje rododendrony w maju...rozmarzyłam się.
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie a Twojej wizytówce przyznaję maksymalną ilość gwiazdek jako ocenę ogrodu.