Jakie piękne te Wasze rh, napatrzeć się nie można ale pozostaje mi tylko zachwycać się, bo w moich przeciągach to szybciej by je wywróciło na lewą stronę niżby się ukorzeniły. Kupiłam kiedyś magnolię Susan - czego ja nie robiłam żeby rosła, i nic z tego

Agnieszko o magnoliach wiadomo że trudno się aklimatyzują na nowym miejscu i nie powinno się ich przesadzac.Jeśli masz miejce z wiatrami to koniecznie posadź drzewa i krzaki będą osłaniac rośliny.Rośliny nie lubią przeciągów i wietrznych miejsc wiec musisz jakoś temu zaradzic.

Posadziłam, posadziłam ale mój ogród ze wszystkich stron graniczy z polami uprawnymi ...a te pola to równiny ... więc jak się wiatr ruzchuuuulaaaa

AgnieszkaBK napisał(a)

Posadziłam, posadziłam ale mój ogród ze wszystkich stron graniczy z polami uprawnymi ...a te pola to równiny ... więc jak się wiatr ruzchuuuulaaaa

No tak trzeba czekac aż się sąsiedzi postarają i posadzą drzewa ale jak na razie to sa pola to będzie wietrznie.

Bogdzia napisał(a)



Bogdzia jak byłaś u mnie to widziałaś ścianę przy tej podcietej thuji, planuję pod tą ścianą posadzić rh.
a Ty już jesteś obeznana w nich, więc proszę podpowiedz jakie mam odmiany tam wsadzić.
Chciałabym kolor, może coś z różu i mają być jak najwyższe, wejdzie tam napewno 5-6 szt. i jes to strona południowo zachodnia.

Aniu, czyli one miały by rosnąc pod samą ścianą czy po tej stronie ścieżki co obcieta thuja? No ja bym polecała Roseum Elegans bo tam bardzo ciepło bedzie, ale one rosną mniej wiecej do 1,5 m nie wiem czy chcesz jeszcze wyższe?

Witaj Bogdzia.

Mają rosnąć pod samą ścianą i tam po południu jest dosyć ciepło, wysokość do 1,5 może być.
A jak myślisz, jedną odmianę tam dać czy dołożyć drugą podobną kolorem.?

Po prawej stronie jest krzak pigwowca, kolor kwiatu pomarańczowy, może jest coś w rh. w kolorze pomarańcz, żeby tam posadzić?

Och, różne myśli przelatują mi w tych komórkach.

Aniu nie jest to najlepsze miejsce dla rh bo oprócz mocnego słońca jeszcze ściana odbija ciepło, będzie więc bardzo gorąco dlatego myślę że najlepiej by rosły rh Roseum elegans ale musisz się z tym liczyc że stale będziesz musiała podlewac , latem nawet w ciągu dnia deszczówką lub wodą stojącą w ogrodzie.Będzie to dla Ciebie pewnie uciążliwe. Takich pomarańczowych rh nie znam najbardziej zbliżone do pomarańczu sa rh Balalajka ale one takich warunków nie wytrzymają.Myślę że nie musisz się dostosowywac do pigwowca bo on nieco wcześniej chyba kwitnie niż rh.

Bodzia - ja bym prosiła o nazwy kilku rododendronów, takich najodporniejszych(bezproblemowych) są takie ? Chodzi mi o takie :mrozoodporne, tolerujące słońce, gliniaste podłoże i odporne na choroby grzybowe . U mnie kiepsko rosną i już mi szkoda kasy na następne, co kupie to jeden góra dwa sezony i się żegnamy. Dwa lata temu kupiłam pięć sztuk, takich już trochę większych i został mi jeden mizerny krzaczek, który rośnie wstecz . Rododendrony to nie jest moja mocna strona i wiem, że pewnie coś żle zrobiłam i dlatego je uśmierciłam . Podłoże dostały kwaśne , ziemia do Rh .Mąż wykopał doły, takie 1metr x 1metr, wybraliśmy tą nasza glinę ,wsypaliśmy im dobrej ziemi . Dostały też korę , póżniej trochę nawozów , a jesienią kompost . I to wszystko na nic i tak zdechły .Może mi coś doradzisz z własnego doświadczenia ? Jak patrzę na te Twoje okazy, to mi szczęka opada !

Bożenko najbardziej wytrzymałe rh z tych które ja mam znajdziesz u mnie na str 8 przed zdjęciami azalii japońskich. Natomiast jeśli piszesz że zmarnowały Ci sie rh i gleba gliniasta to może byc problem bo one jednak muszą miec ziemię kwaśną a po opadach z tej gliny woda może się dostawac do korzeni rh. Mogły też byc inne powody np za mało podlewania bo one lubią dużo pic albo spaliłaś nawozem. Ja w pierwszym roku nie daję żadnych nawozów.

Bodzia - u mnie po zimie zaczęły się problemy .Wyglądały jak zmarznięte i tak trochę wegetowały do następnej zimy , a póżniej już po nich było Myślisz ,że mogły zmarznąć ? Wiem ,że był tam 'Gartendirektor Rieger', And Lindsay, Julischka (ocalała cudem) i jeszcze taki o żółtozielonych liściach .
Ten to od razu zmarzł w zimę .Idę się douczyć str.8 powiadasz - już tam lecę

Wygląda na to że mogły i zmarznąc.Gardendirektor Rieger ma wytrzymałośc -22 stopnie
Ann Lindsay -24 stopnie a Julischa co dziwne najmniejszą -20 stopni.
Mogła najlepiej przetrzymac jeśli rosnie w zacisznym miejscu. Jeśli zimy bedą nadal takie mroźne to trzeba będzie patrzec nie na urodę rh tyklo na mrozoodpornośc.np.
rh Helliki ma wytrzymałośc -34 stopnie
Haaga -36
Helsinki University -39
Nova Zembla -28
Cuningham's White -26
Album Novum -27
To już druga zima która załatwia je mrozem i mrozoodpornośc stanie się najważniejsza.
A tego o żółto-zielonych liściach mam od ok 8 lat i na razie nic się nie dzieje. Jest dośc wysoki ponad1,5m ale jest osłoniety drzewami.