Ja jeszcze sobie odnotowałam czerwony rododendron Torero do -26°C. Znasz tę odmianę?
Bo wszystkie są dostępne łącznie z Torrero z wyjątkiem Cacacatus.....

Bogdzia napisał(a)

Aniu masz tu zdjecia.
Kermesina i Kermesina Rosa.

Piękne......

Ja jeszcze tkwię w rododendronach u siebie na wątku. A Twój naj-, naj-? Jaki jest? I chciałam zapytać o dobrą odmianę w kolorze miodu?

ja wybieram Helsinki, Kermsine Rosa(jest piękna) i jeszcze jakąś inną piękną azalię, ale nie za wysoką

asc napisał(a)

Ja jeszcze sobie odnotowałam czerwony rododendron Torero do -26°C. Znasz tę odmianę?
Bo wszystkie są dostępne łącznie z Torrero z wyjątkiem Cacacatus.....

Mam Aniu, późno kwitnie ,ma głęboki czerwony kolor ale u mnie bardzo wolno rośnie i nie wiem czy taka jego uroda czy to tylko u mnie taki leniwy.

Pszczelarnia napisał(a)

Ja jeszcze tkwię w rododendronach u siebie na wątku. A Twój naj-, naj-? Jaki jest? I chciałam zapytać o dobrą odmianę w kolorze miodu?

Moja najbardziej miodowa azalia wygląda tak





Niestety nie podam Ci jej nazwy bo jak kupowałam nie miała żadnej kartki i sprzedawca też nie wiedział, kupiłam 2 lata temu bo podobał mi sie kolor.

Mam jeszcze takie żółto- miodowe: pierwsza to narcissflora wcześnie kwitnie i ja ją bardzo lubię, a druga póżniejszaToucan. Zobacz i sama zadecyduj.





W ofercie p Ciepłuchy są miodopodobne rh:Bernstein-20 stopni, Belkanto -22 stopnie, Fluidum-24, Goldbukett -24, kariba -25 stopni i azalie Anneke, Golden Flare,Hortulams,i Nektarine.
A moje najbardziej ulubione rh to Tamarindos i Purple Splendour, ale to delikatesy, muszą rosnąc bardzo osłonięte ,pewnie i takie miejsca u siebie byś znalazła ale to odcienie fioletu z grubsza nazywając bo bardzo trudno określic ich kolor, wiec nie wiem czy lubisz takie kolory.

monteverde napisał(a)

ja wybieram Helsinki, Kermsine Rosa(jest piękna) i jeszcze jakąś inną piękną azalię, ale nie za wysoką

Aniu azalie można ciąc, wtedy są niższe i bardziej rozkrzewione.Po przycięciu dobrze puszczają nowe pędy.

można ciąć np. w połowie łodygi, czy są jakieś specjalne zalecenia? Tniemy po kwitnieniu?

Ja swoich w zasadzie nie cięłam bo zależy mi na wysokich, ale ogrodnicy zalecają cięcie w marcu 30cm nad ziemią . Ja bym cięła trochę wyzej jakieś 50cm. Czyli wczesną wiosną marzec lub kwiecień przy długiej zimie ale przed zaczęciem wegetacji i jakieś50cm od ziemi. Czasem ciełam pojedyncze gałązki i bardzo ładnie puszczały pędy. Moim zdaniem takie radykalne cięcie najlepiej rozłożyc na 2 lata, częśc w jednym roku a w drugim resztę.

Bogdziu,ja swoich azalii nie odważyłam się ciąć ,zresztą nie miałam takiej potrzeby,ale czytałam kiedyś ,że można je ciąć po kwitnieniu.