Pochwal sielepeij co kupiła, bo mnie ciekawość zżera..... wiem, wiem jest to pierwszy stopień do piekła.
Jakbym wracała do domu to starciłabym prawie 2 godziny, a nie miałam jak wrócić...bo nie miałam czym zapłacić za parking na którym stałam autem .... W dodatku aby mi przyjęli dokumenty w urzędzie musiałam zrobić opłatę..... i jak bym dziś nie złożyła, to dopiero za tydzień ...w pracy by mi łeb ucięli. Jakbym się wróciła, to napewno już bym nie zdążyła.... więc został się telefon do przyjaciela, kto jest najbliżej by mnie ratowac z opresji...

Całe 19 zł potrzebowałam

Dobrze że tym razem telefon się nie rozładował......Miałam już przygodę, że w podobnej sytuacji jeszcze sie telefon rozładował...... zupełnie obcy ludzie mnie wsparli w potrzebie

telefonu do M nie pamietam więć nawet sie nie dało zadzwonić z przygodnej komórki....Takie sytuacje to się chyba tylko mi zdażają....
Taka jestem roztrzepana.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.