Dlaczego ma się gniewac jak sama nam opowiedziała.

To dobrze, że masz poczucie humoru......
Nie mów mi o wietrze..... jak rano jechałąm to tak drogę zawiewało, że hej..zaraz znów jadę po przesyłke odebrać i przy okazji na kilka podskoków... ale tym razem godzinka.... to M. jż mi odśneiżałdrogę, bo zawiało...
Karmik robiłam foto, ale tak sypie i wieje, że słabo widac...jak wróce to wstawie to co wyszło...... M myśli jak zabezpeiczyć przed sniegiem karmę na ziemi, bo zawiewa.....Uciekam do zobaczeniapóżniej.

Bogdziu, wspaniała historia z tą kanią. Coś takiego przeżyć, to wyróżnienie. Wzruszyłam się. To zdarzenie może wydawać się śmieszne tylko osobom, które odbierają rzeczywistość tylko za pomocą rozumu, a duchowość i intuicję odrzucają. A to przecież bardzo ważne części życia każdego z nas. Dziękuję Ci, że opowiedziałaś tą historię. Normalnie czuję, że urosły mi skrzydła, tak lekko się po niej czuję. I jak to wytłumaczyć logicznie? To takie małe katharsis oczyszczające nasze duszyczki.