AniaDS napisał(a)



chyba już przyszła niepostrzeżenie, powietrze pachnie

Do mnie dociera coś z opóźnieniem , śnieg wciąż zalega, ale woda stoi miejscami, wiec się topi. Szkoda tylko, że zmarznięta nie przyjmuje tej wody.

Aniu dlaczego u Ciebie z opóźnieniem. Marzenka też z małopolski i pisze że ziemia u niej odmarzła na kilkanaście cm to i u Ciebie tez powinna.Ona mieszka na górce a Ty moze gdzies w dołku?

Wszystkie sikorki jedza na stojąco a ta jedna na siedzaco.

Ale ma jabłucho

Bogdzia napisał(a)

Wszystkie sikorki jedza na stojąco a ta jedna na siedzaco.

Bożenko,bo ona pewnie już nie młoda ,ale że nie ma rączek tylko nóżki, to nie ma jak laski trzymać ,żeby równowagę. zachować.....

jak próbuje zjeść takie wielkei jabłko...to musi usiąść i z wysiłku i z przejedzenia. U nas modraszek bardzo mało... wiec oko nacieszę Twoją

Haniu i Aniu obydwie możecie miec rację albo ze starości albo jabłko wielkie jak również zauwazyła Justyna. Aniu u mnie sikorki modraszki własnego chowu, co rok są w budkach. Ostatniego roku były jakieś hałasliwe bez przerwy był wrzask z budki, wiec teraz mam komu zdjęcia robic i mam bardzo dużo ich zdjec, bo do tego bardzo lubie je fotografowac, a one też ułatwiają mi zadanie bo nie sa bardzo tchórzliwe.

Bożenko, Ta sikorka pewnie nie da rady stać z przejedzenia, dlatego siedzi Przypomina mi mojego Dinusia, też często je na leżąc

Pełny brzuszek sobie podpiera, ot co!
Piękne zdjęcia, Bożenko

Dziewczynki........
Ziemia chyba wreszcie rozmarznie, bo u mnie leje deszcz......jak z cebra i podlewa rh..a temperatura wreszcie +7.
Mój Everest zawsze je na leżąco.... każdy się śmieje jaki śmieszny pies..... ale rzekomo psy upodobniają się do właścieli
M pojechał dzisiaj w teren i zamiast zapytać się po powrocie co u mnie słychać...zapytał się jak tam nasze ptaszki
A ja zajechałam dziś do sklepu Praktiker.(sklep jakoś tak był po drodze) .i silna wola gdzieś sobie poszła.... między inne regały.... i mam białą liatrę I białą dalię niziutką..i agapanty (gdzieś widziałam w jakimś ogrodzie)..mam donice posadzę....a co......
I gotowałam obiad wg przepisu Irenki..... przepis dobry kucharka gorsza....ale zjedlismy,. chociaż modyfikacje do przepisu były straszne

Bogdzia napisał(a)

Wszystkie sikorki jedza na stojąco a ta jedna na siedzaco.

powiem tylko jedno słowo: CUDNE!!!