Już pewnie smacznie śpisz, więc życzę miłych snów. Dzisiaj przywiozłam od mamy stary atlas "Ptaki Polski" Sokołowskiego. Muszę się podszkolić w tym temacie. Pamiętam, jak przeglądałam go często jako dziecko z moją babcią Julią, miłośniczką natury i artystyczną duszą. Dobranoc
Fajni goście, fajny prezent, wiosna blisko, miałaś wiec bardzo udany dzień, oby jak najczęściej były takie dni, a jest na to nadzieja bo wiosna blisko.
Witaj Bogdziu, trafiłam na rozmowy o ptaszkach.... chętnie poczytam Pozdrawiam
No widzisz Agnieszko u mnie najczęściej jest o ptaszkach. Ja mam ten sam problem jak wchodzę tam gdzie projektują. Nie mam nic do powiedzenia choc chętnie czytam i oglądam.
Bożenko dziękuę za wspaniałe lekcje z zakresu "ptasiologii stosowanej".
Złapałam bakcyla i będę wpadać na korepetycje, bo zaległości w temacie mam spore
pozdrawiam z zasypanego sniegiem Szczecina ...
Zasypany śniegiem? U mnie -7 stopni i znów rażące słońce. Wolałabym śnieg o wiele bardziej.Pozdrawiam serdecznie Szczecin - moje pierwsze miasto i Ciebie oczywiscie.
Już pewnie smacznie śpisz, więc życzę miłych snów. Dzisiaj przywiozłam od mamy stary atlas "Ptaki Polski" Sokołowskiego. Muszę się podszkolić w tym temacie. Pamiętam, jak przeglądałam go często jako dziecko z moją babcią Julią, miłośniczką natury i artystyczną duszą. Dobranoc
Mam ten atlas wydanyw 1976 r - dla mnie on nie jest taki stary bo w tym czasie już byłam bardzo dorosłą osobą i matka dwójki dzieci i mam jeszcze drugi starsz z 1961r ,, Atlas ptaków lesnych" Na tym starszym cwiczyłam moje rodzeństwo w rozpoznawaniu ptaków, stale ich odpytywałam a rodzeństwa swojego i przybranego miałam sześcioro, więc miałam co robic.Do tego dochodziła opieka i pomoc w nauce bo byłam najstarsza. Co do atlasów to powiem że jak się pokazały nowe z pięknymi zdjęciami to miałam zamiar te stare dac jakimś dzieciom do zabawy i porysowania jednak szybko się zorientowałam ze mimo rysowanych ilustracji niezbyt ułatwiających rozpoznanie ptaka mają swietne opisy bez porównania lepsze niż nowe książki, obszerne i z różnymi ciekawostkami czego brakuje w nowych atlasach no może wyjątkiem jest 2-tomowy album Andrzeja Kruszewicza ,, Ptaki Polski" ale te stare sa cenne.Twój atlas też bardzo cenny jeśli przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Miłej lektury Aldonko choc moze nie będziesz miec czasu bo czytałam że będziesz w Rzeszowie i pewnie spotkasz się z Anią asc, więc miłego spotkania.