Aniu, mój M nie spodziewał sie że juz jest ogrodowiskowym kolegą i trzeba było widziec jego minę jak sie o tym dowiedział. Ogólnie mu się to podobało, a za życzenia i ogromną ilośc kwiatów dziękuje Ci Aniu bardzo. Po kwiatach widac że chyba on lepszy Twój kolega niż ja. Mam byc zazdrosna?
Troszeczkę możesz być
Wiesz, że lubię Was oboje.... znam Was takich na ile się udało poznać.... bez bagażu złych skojarzeń, za to z jakim już wielkim bagażem dobrych skojarzeń
I M. jest moim ogrodowiskowym Kolegą....... z kolekcją pięknych drzew...... przytulających piękne rh i azalie.... i ta ławeczka w gaiku brzozowym.... ławeczka w lesie...... tak...Wam się udało stworzyć ogród..który jest naturalny..... a taki piękny.....
Dobra końćze te zachwyty, bo naprawdę wytargasz mnie za uszy
Piękne są dobrze ze przetrwały bo szkoda by ich było i dobrze ze się rozrastają , takie duże kępy na skalniakach cud , miód i reszta.... Pozdrówka Aniu.
O kurcze...... wczoraj były imieniny mojego kolegi Ogrodowiskowego..a ja zamiast mu złożyć życzenia darłam się, by dawał Ciebie do telefonu........ bo lilie kupuję...... ależ nietakt z mojej strony.
Wiec spóźnione, ale szczere życzenia...... niech mu te drzewa pięknie rosną, a Ty mu nie narzekaj na nie A poza tym zdrowia, zdrowia, zdrowia......
A teraz mozesz mnie za uszy wytargać......
Za zawracanie głowy w taki dzień..i za te drzewa
Aia chyba M się nie obraził ża spóżnienie bo tak pięknych róż nie można odmówić