Odmiana 'Worplesdon' ma nieco wrzecionowatą koronę, ale między świerkami nie sadź.
Jedno zabije drugie.

Wysunąć do przodu przed szereg

Tak myślałam. Nad wysunięciem pomyślę, ale...
Wynalazłam swego czasu Acer rubrum Scanlon, w opisach ma koronę właśnie na 4 m szerokości, może by się nadał.

Piękne są te ambrowce to są jakieś odmianowe?? jakie są duże? Okrywałaś je jakoś na zimę? czy taki egzemplarz tylko kopczyk z kory??

Msazalka18 napisał(a)

Czy ma ktoś ambrowca i jest z niego zadowolony? A może ktoś prowadzi go w formie ekranu?? Przeczytałam cały wątek Podoba mi się, ale mam mieszane uczucia Może ktoś rozwieje moje wątpliwości?

Witaj.
Ambrowiec to moje ukochane drzewo Przepięknie się przebarwia .Do teg pachnie
Mam w formie Ekranu I nikt koło niego nie przechodzo obojętnie
Pozdrawiam

boskiety napisał(a)

Witaj.
Ambrowiec to moje ukochane drzewo Przepięknie się przebarwia .Do tego pachnie
Mam w formie Ekranu I nikt koło niego nie przechodzi obojętnie
Pozdrawiam

Witam.
Potwierdzam. Ambrowce to cudowne drzewa. Liście cały sezon zdrowe. A jesienią bajecznie się wybarwiają.
Czy można prosić o twoje zdjęcie ekranu z ambrowców? Jesienią właśnie zasadziliśmy taki mały ekranik i zastanawiam czy w marcu można go już formować.
Można jeszcze prosić o wskazówki jak i kiedy go tniesz? Czy twoje ambrowce to jakieś kolumnowe odmiany?
Pozdrawiam.

Dzień dobry. Chcialam podpytać jak szybko rosnie ambrowiec. W zeszłym roku zakupilam okaz majacy okolo 1.5 m. Jest dosc malutki a chcialam go przesadzic na miejsce, w ktorym dawalby troche wytchnienia od uplow w lecie ale obawiam sie ze szybko cienia nie uzyskam heh. Moze mmacie juz swoje jakis czas i ile Wam urosly od momentu zakupu?

czy ktoś może wie co się dzieje z ambrowcem
po zimie ma dziwne wykwity/narośla na gałęziach

już wiem już wiem
to u niego normalne będzie rósł i cieszył

No oczywiście, ale na przyszłość zrób lepsze zdjęcia, bo to co ma być ostre, akurat jest nieostre. Ambrowiec ma taką zaletę, że kora właśnie tak wygląda.

Danusiu - strach obleciał bo na jesieni nic takiego nie miał, a teraz takie coś.

to coś wygląda jak narośla chorobowe, gdyby mocno były przytwierdzone to bym się nie denerwowała, a toto łatwo odchodzi i zostaje czysta gałązką z ładną korą .
i w tym momencie taki laik jak ja zaczął się martwić.
Tak zdjęcia beznadziejne. Słońce świeciło ledwo było widać jak wyszły. Dopiero wieczorem sprawdziłam a tu masz rozmazańce same.