Łucja, gratuluję!

Zuza masz rację, dzieciaki chyba się muszą gdzieś dostać? To będzie walka ale nie wyobrażam sobie żeby dla 4tys dzieciaków nie było miejsca w liceach, przecież jest obowiązek szkolny, pewnie skończy się otwieraniem dodatkowych klas?

Ania trzymam kciuki!!!!

pozdrawiam!

Chałupka coraz bardziej przypomina dom. Okna, drzwi I rolety zamówione. Połowa jesiona wycięta, niestety








Połowa dachu pokryta

nyna76 napisał(a)

Fajnie macie, zazdroszczę pozytywnych emocji. W Poznaniu 4000 uczniów w tym my nie dostaliśmy się nigdzie. Masakra. Świadectwo z paskiem, chłopak na mat- fiz, średnia 4.8 egzaminy ok, 70, 80 i 100 %


To gdzie mam go teraz posłać? Do gastronomika ? W Poznaniu więcej chętnych niż miejsc.

Zuza ma rację, piszcie odwołanie nie czekając na drugą turę, od razu.
W Gdańsku też tak to wyglądało w zeszłym roku. Teraz będzie przemieszanie, bo dzieciaki będą decydować gdzie tak naprawdę chcą być i dopiero się to poukłada. Ostatecznie miejsca się znalazły i wszystkie sensowne dzieciaki podostawały się do liceów.

nyna76 napisał(a)

Fajnie macie, zazdroszczę pozytywnych emocji. W Poznaniu 4000 uczniów w tym my nie dostaliśmy się nigdzie. Masakra. Świadectwo z paskiem, chłopak na mat- fiz, średnia 4.8 egzaminy ok, 70, 80 i 100 %


To gdzie mam go teraz posłać? Do gastronomika ? W Poznaniu więcej chętnych niż miejsc.

W sirpniu będzie rekrutacja uzupełniajaca - miejsca się pojawią, bo danego ucznia wpisują na listę każdej szkoły, którą wskazał we wniosku. Jeśli np. wskazal 10 i miał odpowiednią liczbe punktów - blokuje 9 miejsc. One sie zwolnią . Będzie dobrze

Masakra, co? Nie zazdroszczę, trzymam kciuki!!!

U nas też prawie 2,5 tys. się nie dostało. Mania 5.0, egzaminy 80,88 i 98. Chciałą mat-geo, awaryjnie wzięła geo-wos-ang. I ta awaria jej się trafiła. Na mat-geo z wybranych na liście dostałaby się też, ale do ostatniej szkoły na liście, z gorszą opinią, wynikami i dojazdem.

Młoda sobie postawiłą wymaganie drugiego języka - francuski - i dlatego miała bardzo zawężony wybór. Fajne klasy ekonomiczne jej poodpadały. bo miały albo niemiecki, albo hiszpański. A ona nie chciała i koniec.

U nas problem, bo w mieście jedna jedyna szkoła średnia to technikum, do którego nikt nie chce chodzić. Biorą wszystkich, którzy złożą papiery. Musiała do Warszawy.

W drugim naborze w ubiegłym roku było sporo miejsc w dobrych liceach nawet. Wiem, bo sprawdzałam dla syna, był nawet miejsca w jego szkole pierwszego wyboru, pytałam, czy nie chce tam jeszcze raz składać, ale on akurat nie chciał, został przy tej szkole, do której się dostał od razu.

ja jeszcze będę sprawdzać, czy nie ma naboru uzupełniającego do dwujęzycznej wstępnej - do któej przegapiłyśmy nabór, bo można było składać wnioski, ale do 15.00. A my złachani, po pracy i po zajęciach weszliśmy do systemu o 19.00. Moja własna głupota z czekaniem na ostatnią chwilę. Jedyne, co mnie usprawiedliwia, to to, że to było akurat w ten weekend, w który lataliśmy z młodym po szpitalach z tą skręconą nogą.

Karola, nie wiem, co mnie bardziej załamuje zazdrośnie, te pomidory czy pazie. Pomidory może mniej, bo zaraz chyba będą moje własne. ale pazia się pewnie w życiu nie doczekam u siebie. Choć ostatnio już fruczak lata ostro nawet. Kopru mam od groma, specjalnie trzymam, oficjalnie mówię, że to do ogórków - po co mi tyle do ogórków, ale wszyscy kupują i się nie dziwią.

Judith napisał(a)

W sirpniu będzie rekrutacja uzupełniajaca - miejsca się pojawią, bo danego ucznia wpisują na listę każdej szkoły, którą wskazał we wniosku. Jeśli np. wskazal 10 i miał odpowiednią liczbe punktów - blokuje 9 miejsc. One sie zwolnią . Będzie dobrze

Też mi się tak zdaje że to problem jednak w tym że można składać do wielu szkół i jak ktoś ma super wyniki to dostanie się wszędzie i blokuje. Podejrzewam że każdy uczeń który się dostał to średnio blokuje ze trzy miejsca a może i więcej.
Tak na studiach było a i tak chyba było ograniczenie ilości uczelni o ile dobrze pamiętam można było składać papiery tylko na trzy.

tulucy napisał(a)

[...]

ja jeszcze będę sprawdzać, czy nie ma naboru uzupełniającego do dwujęzycznej wstępnej - do któej przegapiłyśmy nabór, bo można było składać wnioski, ale do 15.00. A my złachani, po pracy i po zajęciach weszliśmy do systemu o 19.00. Moja własna głupota z czekaniem na ostatnią chwilę. Jedyne, co mnie usprawiedliwia, to to, że to było akurat w ten weekend, w który lataliśmy z młodym po szpitalach z tą skręconą nogą.

Lucy, nie czekaj na rekrutację uzupełniajacą. Juz teraz złóż wniosek o przyjęcie do szkoły. Ja tak zrobiłam dzisiaj (syn dostał sie do szkoły drugiego wyboru) i juz dzisiaj było wiadomo, że pojawiły się miejsca. Efekt - syn juz jest zapisany do szkoły pierwszego wyboru .