hankaandrus_44
20:22, 14 cze 2023
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7293
Kochana, z perspektywy własnego życia i życia sąsiadów, wiem, że dobrze zrobiłaś, że odeszłaś z tamtego bajzlu. Uratowałaś własne życie, zmieniłaś życie córce na korzyść. I teraz. 700 zł. to nie majątek, ale z perspektywy najbliższych 10 lat, to +minus- 80tysiaków. Ja bym nie darowała.
Ale myśląc innym torem, czy warto za każdą cenę nerwy i zdrowie tracić?
Pierdyknąć ostro i po kłopocie. Oskarż go o stalking. Podaj do sądu. Zakaz odwiedzania, Twojej strony, strony córki, interesowanie się Twoim życiem, i niech to ma na piśmie. A każde zbliżenie w tym kierunku od razu monitorowane na policji. Inaczej będzie specjalnie Tobie życie utrudniał. Ty zrobiłaś wszystko, żeby tego kontaktu nie było. Alimenty są nie dla Ciebie, a dla córki. Wybacz, mi te słowa. Zaglądaj do mnie kiedy chcesz.
Ale myśląc innym torem, czy warto za każdą cenę nerwy i zdrowie tracić?
Pierdyknąć ostro i po kłopocie. Oskarż go o stalking. Podaj do sądu. Zakaz odwiedzania, Twojej strony, strony córki, interesowanie się Twoim życiem, i niech to ma na piśmie. A każde zbliżenie w tym kierunku od razu monitorowane na policji. Inaczej będzie specjalnie Tobie życie utrudniał. Ty zrobiłaś wszystko, żeby tego kontaktu nie było. Alimenty są nie dla Ciebie, a dla córki. Wybacz, mi te słowa. Zaglądaj do mnie kiedy chcesz.