A widzisz jestem po porannej rozmowie z sąsiadką i okazuje się, że nie wiedzą I odzyskują własne nasiona, ale całe szczęście tylko przez dwa sezony pod rząd potem kupują nowe, a jest to spowodowane tym, że w kolejnych sezonach plonowanie jest już słabsze i się Im nie opłaci. Kupują nasiona holenderskie, ale nie mają pojęcia czy są F1 czy nie.
No nic w każdym razie moi sąsiedzi już wiedzą, a ponieważ to wieś to prawie mam pewność, że ta informacja lotem błyskawicy się rozpowszechni, a po drodze obrośnie w całą historię
Przyznam szczerze, że nie wiedziałam nic o trujących cukiniach, całe życie człowiek się uczy, dzięki.
Wniosek taki, że trzeba kupować nasiona lub gotowe sadzonki.
Czy róże candy rokoko dadzą radę w donicy?
Tetriski planuje i chyba 3 szt dam do donic. Czy od zachodniej strony domu bedą kwitły?
Mam też ascoty. Puszczają takie długie pędy po 2 m, kwitną na końcach tych pędów. Czy to normalne że one takie szalone? Moja glina i obornik to powodują?
Wysokośc mi nie przeszkadza tylko ich taki rozwichrzony pokrój.
No popatrz, a myślałam, że wiedzą. Tu jest w sumie obojętne czy F1, czy nie, bo i tak trzeba kupić.
Wieść o trującej cukinii rozniesie się lotem błyskawicy. Ciekawa jestem jaka to historia będzie
Tak, te róże spokojnie dadzą radę w donicy. Donica powinna mieć przynajmniej 50 cm wysokości, dobrą ziemię do róż i dobry drenaż. Musisz dbać o podlewanie i nawożenie, ale to z pewnością wiesz No i tak co 3 lub 4 lata trzeba ją wyjąć z donicy, obciąć korzenie i górę i wymienić ziemię. Trochę roboty jest.
Co do Ascotow to często tak jest, źe róże puszczają takie baty. Zależy to od ich genów. U mnie Brother Cadfael puszcza takie baty. Jedynie w zeszłym roku nie puścił. Może już tak zostanie Wiosną trzeba je po prostu przyciąć, a jak za długie to i jesienią troszkę.