Dzięki
Eda i
Nicola - tak posadzone cebulkowe, jeszcze mi zostały cesarskie korony 3 sztuki
Na razie w ciepłe kilka dni udało mi się zafugować cegły i część oczyścić (ze szklarenki, którą "dziergam",jak się da

) szykowałam się na ciąg dalszy dziś, a tu klapa - znowu leje cały dzień...
Zrobiłam bukiecik zimowy z kolorowych zatrwianów wrębnych w kaczce porcelanowej, to na prezent:
I w gołąbku pokoju, ten zostaje u mnie, wygląda jak Frida Cahlo
Pozdrawianki wieczorne zostawiam