Justyna, a mam do Ciebie pytanie jako królowej tulipanowej wiem, że tulipany sądzimy jesienią, a wiosną podziwiamy, ale co by się stało gdybym wkopała je teraz? Mam nowozakładaną rabatę i nie musiałabym jej na jesień rozgrzebywać. Czy robiłaś tak może kiedyś nie po bożemu? Czy zmarnuję te cebulki i tyle będzie?

Zanim Justyna odpisze to dopytam…da się w ogóle teraz kupić cebule? W kilku sklepach online ta zakładka z tulipanami nawet nie działa obecnie.

Po przypomnieniu planu widać jak wiele rabat już masz ogarniętych wyprzedziłaś mnie, że ho ho ho. Jak niedługo zrobi się zielono od rosnącej trawy to już w ogóle super widoki będziesz miała.

Justyna, a mam do Ciebie pytanie jako królowej tulipanowej wiem, że tulipany sądzimy jesienią, a wiosną podziwiamy, ale co by się stało gdybym wkopała je teraz? Mam nowozakładaną rabatę i nie musiałabym jej na jesień rozgrzebywać. Czy robiłaś tak może kiedyś nie po bożemu? Czy zmarnuję te cebulki i tyle będzie?

Ja tam nic nie robię po bożemu
A czemu miałoby coś się stać
Wykop z dużą bryłą przesadź jak zeiwdną wyrwij liście i na wiosnę będziesz podziwiać nowe.

Łatwo powiedzieć, orobiłam się jak wół, kasę wydałam, a nic nie widać, ale wiem, że w tamtym roku też tak miałam, a jesienią było już nieźle.

Dla przypomnienia:


Moje sny zdominowała zrębka